Sędziowie TK zarabiają ponad 30 tys. zł miesięcznie. Nawet jeśli orzekną tylko jeden wyrok

Liczba wyroków maleje, a wynagrodzenia rosną. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego zarabiają 30 tysięcy miesięcznie, nawet jeśli orzekną tylko jeden wyrok. Pensje mogą niedługo wzrosnąć. Na początku maja część sędziów w wyniku sporu nie pojawiło się w pracy.

Zarobkom sędziów Trybunału Konstytucyjnego przyjrzeli się dziennikarze "Super Expressu". Jak się okazuje, wynagrodzenia sędziów rosną, mimo że liczba orzekanych wyroków maleje. Ponadto już niedługo pensje w TK mogą być jeszcze wyższe.

Zobacz wideo Jak praworządność wpływa na prowadzenie biznesu? Pytamy eksperta

Trybunał Konstytucyjny zarabia 30 tys. zł miesięcznie nawet za jeden wyrok

Jak czytamy w Dzienniku Ustaw, "Wynagrodzenie zasadnicze sędziego Trybunału stanowi wielokrotność podstawy ustalenia tego wynagrodzenia, z zastosowaniem mnożnika 5,0. Podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego Trybunału w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego". Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego informuje, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 r. wyniosło 6346,15 zł. Ustawa reguluje zarobki sędziów Trybunału Konstytucyjnego, które wynoszą pięć średnich pensji z ubiegłego roku, co już teraz daje ponad 30 tysięcy złotych. Za kilka miesięcy sędziowie mogą otrzymać nawet 7,5 tysiąca złotych podwyżki.

W tych branżach i zawodach zarabia się najmniej. GUS podał statystyki (zdjęcie ilustracyjne) W tych branżach zarabia się najmniej. GUS podał statystyki

Jak donosi "Super Express", Trybunał Konstytucyjny orzeka coraz mniej wyroków. Dziesięć lat temu ich liczba wynosiła około 70 rocznie. W 2022 roku było ich jedynie 14. W obecnym roku sędziowie TK wydali siedem wyroków. W majowym harmonogramie znajdują się dwie rozprawy, a w czerwcu ma być tylko jedna. - Przed 2015 rokiem rozpatrywano wniosek średnio w ciągu półtora roku, teraz zajmuje to już ponad dwa lata. Ten organ, który miał szybciej pracować, szybciej rozstrzygać o różnych ważnych kwestiach, pracuje jeszcze wolniej. To już paraliż - mówi konstytucjonalista profesor Tomasz Słomka w rozmowie z "Super Expressem".

Julia Przyłębska TK nie mógł rozstrzygnąć sporu o prawo łaski. Za mało sędziów stawiło się w pracy

Spór w Trybunale Konstytucyjnym. Sędziowie nie pojawili się w pracy

Jak informowaliśmy w artykule wyżej, na początku maja Trybunał Konstytucyjny nie mógł rozstrzygnąć sprawy, ponieważ w pracy stawiło się zbyt mało sędziów. W TK trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej na stanowisku prezeski. Według m.in. byłych i obecnych sędziów TK kadencja upłynęła 20 grudnia 2022 roku. Z tym zdaniem nie zgadza się Przyłębska, która uważa, że jej kadencja upływa w grudniu 2024 r., wtedy gdy kończy się jej kadencja sędzi TK. Trybunał Konstytucyjny wyznaczył termin rozprawy w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na 30 maja. Z informacji "Super Expressu" wynika, że bunt został stłumiony, a pojawienie się wystarczającej ilości sędziów nie jest zagrożone. - Spodziewamy się pełnego, czyli co najmniej jedenastoosobowego składu, w sprawie dotyczącej SN. A to oznacza, że nie będzie już trzeba zmieniać ustawy o Trybunale i projekt autorstwa posłów PiS, nawet nie będzie głosowany - mówi w rozmowie z "Super Expressem" polityk z kierownictwa PiS, pragnący zachować anonimowość.

Więcej o: