Koniec roku szkolnego, a co za tym idzie również wakacje, już w przyszłym miesiącu. Nie widać tego jednak po obłożeniu hoteli i apartamentów w polskich miejscowościach turystycznych. Z danych portalu Nocowanie.pl, na które powołuje się Wirtualna Polska, wynika, że rok temu w analogicznym momencie zainteresowanie wakacyjnym wyjazdem w kraju było o 54 proc. wyższe. Najgorzej sytuacja wygląda w Tatrach, gdzie aż o 50 proc. zmalało zainteresowanie. I to nawet w Zakopanem. Z kolei nad polskim morzem zainteresowanie spadło o 38 proc., a na Mazurach o ok. 5 proc.
- Turyści "badają teren", porównują oferty i podejmują decyzję w ostatniej chwili. Polacy coraz rzadziej decydują się na rezerwacje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Sytuacja może się zmienić o 180 stopni w przeciągu najbliższego miesiąca - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Karol Wiak z Nocowanie.pl. Z kolei z badania SW Research zrealizowanego na zlecenie Allianz Polska wynika, że Polska mimo to wciąż pozostaje głównym kierunkiem polskich turystów. Wyłącznie w Polsce swoje dni wolne spędzić zamierza 51 proc. z nas, a 22 proc. wyjedzie i w kraju, i za granicę. Niemal 19 proc. deklaruje, że wyjedzie tylko za granicę. - Wyniki badań, jak również informacje płynące z branży turystycznej wskazują, że wyjazdy wypoczynkowe Polaków stają się krótsze i bardziej spontaniczne - mówi Monika Leżyńska, członek zarządu TUiR Allianz Polska. Jedynie 17 proc. w ogóle nie przewiduje wyjazdu w tym roku.
Ponadto Polacy chcą omijać pośredników i sami zorganizować cały wyjazd. Ponad połowa badanych - 52 proc. - samodzielnie organizuje sobie wyjazd. 20 proc. czasem jedzie z biurem podróży, a czasem samodzielnie, zaś zaledwie 8 proc. kupuje wycieczki tylko w biurze podróży. Część Polaków - 9 proc. jedzie do swojego domku letniskowego lub do rodziny, aby wypocząć. Z badań wynika bowiem, że podczas wakacji zależy nam przede wszystkim na spokojnym wypoczynku. Deklaruje tak prawie 3 na 10 respondentów zapytanych.