Od roku jest możliwość obniżenia podatku na odzież i obuwie dla dzieci. Jednak rząd mówi "nie"

Unia Europejska już rok temu umożliwiła obniżenie stawki VAT m.in. na odzież i obuwie dla dzieci, dzieki czemu rodzice maluchów mogliby znacznie mniej płacić za te produkty. Jednak polski rząd nie skorzystał z tej opcji. Być może sytuacja zmieni się przy okazji zbliżających się wyborów.

W ostatnim czasie powrócił temat obniżenia stawki VAT na odzież i obuwie dla dzieci. W przeszłości politycy wielokrotnie deklarowali chęć obniżenia podatku, dlatego teraz niewykluczone jest, że temat pojawi się także przy okazji najbliższej kampanii wyborczej. Tematyka podatków oraz obniżanie kosztów utrzymania dzieci czy jakiekolwiek świadczenia dla maluchów są doskonałym sposobem na promocję polityki prorodzinnej i zachęcania Polaków do zakładania rodzin.

- W mojej ocenie, rząd powinien poważnie podejść do tej sprawy jeszcze przed wyborami, bo byłoby to z korzyścią dla obywateli, w szczególności dla rodzin wielodzietnych. Jednak raczej do tego nie dojdzie, bo mało kto o tym głośno w ogóle mówi - wyjaśnia w rozmowie z Monday News, Maciej Tygielski, wieloletni ekspert rynku retailowego z Grupy SkipWish.

Zobacz wideo Scheuring-Wielgus: Wszystkie świadczenia społeczne powinny być regularnie rewaloryzowane

Rząd nie planuje, by Polacy płacili mniej za produkty dla dzieci

Od 6 kwietnia 2022 roku obowiązuje nowy system, który umożliwia obniżenie stawki VAT. Komisja Europejska podkreśla, że w ramach tego rozwiązania państwa członkowskie mają możliwość zastosowania dwóch obniżek wynoszących nawet 5 proc. na towary i usługi. Zmiana stawki dotyczy maksymalnie 24 kategorii, w tym m.in. odzieży i obuwia dziecięcego.

Kolejną nowością jest to, że kraje mogą stosować jedną stawkę obniżoną, czyli niższą niż 5 proc. i jedną tzw. "stawkę zerową". Ten przepis dotyczy np. środków spożywczych, leków czy produktów farmaceutycznych. Mimo tak korzystnych rozwiązań, w Polsce nie zostaną one na razie wprowadzone. "W Polsce aktualnie dla odzieży i obuwia dla dzieci stosowana jest stawka podstawowa, czyli 23 proc. Obecnie nie są prowadzone prace legislacyjne zmierzające do obniżenia stawki dla tych towarów" - przekazuje  Ministerstwo Finansów.

Anna Semmerling wyjaśnia w rozmowie z portalem, że obniżenie podatku jest elementem wspierającym rodziny, jednak ma to swoje konsekwencje w postaci zmniejszonych wpływów do budżetu. "Element ten dobrze wpisuje się w promocję polityki prorodzinnej. Ale byłaby to kolejna forma wsparcia rządowego i zmniejszenia wpływów do budżetu, co ma swoje konsekwencje dla zjawisk rynkowych, takich jak, chociażby inflacja" - mówi ekspertka.

Na obniżce ucierpi budżet państwa?

Według badania, w 2020 roku wartość rynku artykułów dziecięcych w Polsce wyniosła 14,49 mld zł. - Zakładając, że te towary stanowią ok. 20 proc. przychodów z całego sektora, to mówimy o około 2,8 mld zł. 23 proc. VAT-u z tego to 644 mln. Zgodnie z założeniami budżetu na 2023 rok, wpływy z tego podatku mają wynieść 286,3 mld zł. Tym samym 644 mln zł to nawet nie jest 0,5 proc. tej kwoty - podkreśla dr Anna Semmerling, ekspertka ds. ekonomii i finansów z Uniwersytetu WSB Merito w rozmowie z Monday News.

Jednak specjalistka dodaje, że biorąc pod uwagę budżet, nie jest to wielka suma, ale jest ona zmniejszeniem wpływów do finansów publicznych. A mając na uwadze aktualną sytuację ekonomiczną i gospodarczą w Polsce, gdzie inflacja w maju br. wyniosła 13 proc., według danych Głównego Urzędu Statystycznego, jest to czas, w którym powinniśmy dążyć do zmniejszania deficytu budżetowego. W praktyce oznacza to brak obniżek stawek podatkowych.

Według doradcy podatkowego Jerzego Martiniego, utrata zysków dla budżetu państwa, która może być spowodowana obniżką stawki VAT, raczej nie jest szczególnie dotkliwa, zwłaszcza jeśli bierzemy pod uwagę np. wprowadzenie stawki 8 proc. na paliwo czy 0 proc. na żywność. Natomiast Maciej Tygielski dodaje, że "koszty utrzymania dzieci w Polsce są coraz wyższe. Dzisiaj często widać u konsumentów zachowawczość i ostrożność. Zanim coś kupią, pięć razy oglądają wydawane pieniądze. I głównie to dotyka właśnie rodziny. Mniejszy VAT na artykuły dla dzieci z pewnością dałby pewną ulgę w tej kwestii".

Obniżenie stawki VAT nie jest jednoznaczne z niższą ceną produktu w sklepie

- Odpowiedź na pytanie, czy na obniżeniu stawki VAT skorzystają rodzice, jest trudna do przewidzenia. Obniżenie stawki oznacza, że podatnik musi ją zastosować, ale nie nakłada na sprzedawcę obowiązku obniżenia ceny dla konsumenta. Można sobie bowiem wyobrazić, że może nastąpić podwyższenie ceny netto przy niższej stawce i cena brutto pozostanie np. na tym samym poziomie - wyjaśnia prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.

Obniżenie stawki VAT na poszczególne kategorie produktów jest kontrowersyjne, podobnie jak przyznawanie dopłat czy różnego rodzaju świadczeń tylko dla wybranych grup społecznych. Ponadto zmiany podatkowe przy tak wysokiej inflacji, 14,7 proc. w kwietniu oraz 13 proc. w maju, wzbudzają wątpliwości. Z drugiej strony poprawa sytuacji demograficznej powinna być priorytetem, a każdy przejaw wzmacniania polityki prorodzinnej powinien być traktowany z dużą uwagą. Skoro unijne przepisy umożliwiają stosowanie obniżonych stawek, to tym bardziej powinniśmy być zainteresowani wprowadzeniem tego typu rozwiązań w Polsce.

Więcej o: