Anna Paluch z zawodu jest geodetką, jednak od wielu lat zajmuje się polityką. W latach 90. współpracowała z Lechem Kaczyńskim. Gdy w 2001 roku powstało Prawo i Sprawiedliwość, Paluch zapisała się do tej partii. Początkowo była radną wojewódzką, a od 2005 r. sprawuje funkcję posłanki. Pochodzi ze wsi Krościenko nad Dunajcem, która znajduje się w okolicy Szczawnicy w województwie małopolskim. To właśnie tam polityczka od 30 lat wynajmuje mieszkanie komunalne o powierzchni 38,3 m kw, za które płaci śmiesznie niski czynsz. - To jest skandaliczne, bo posłanka nie należy do ludzi biednych. Wprost przeciwnie - mówią mieszkańcy miejscowości w rozmowie z Onetem.
- Pani poseł Anna P. jest najemcą gminnego lokalu mieszkalnego należącego do naszych zasobów. Powierzchnia najmowanego lokalu to 38,3 m kw. Miesięczna stawka czynszu za to mieszkanie wynosi 116,43 zł - mówi w rozmowie z portalem Grzegorz Szerszeń, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Krościenku nad Dunajcem. Według przekazanych informacji obecnie na przyznanie mieszkania z zasobów gminnych czekają trzy rodziny.
Co ciekawe, mimo rekordowej inflacji, która w lutym br. wyniosła 18,4 proc. rok do roku czynsz posłanki został niemal bez zmian. W 2007 r. Anna Paluch za swoje mieszkanie płaciła 97 zł miesięcznie, donosi Onet. Tak więc przez 16 lat jej opłaty wzrosły tylko o 19 złotych. Możliwe, że sprawą nikt by się nie zainteresował, gdyby nie fakt, że dochód posłanki w opublikowanym, najnowszym oświadczeniu majtkowym za 2022 r. to ponad 304 tys. zł. brutto, więc miesięcznie Paluch zarabia ponad 25 tys. złotych.
Zgodnie z przepisami, by dostać mieszkanie komunalne, trzeba mieć stosunkowo niskie dochody (w przypadku gospodarstwa jednoosobowego jest 220 proc. najniższej emerytury, czyli 3494 zł brutto) oraz nie posiadać praw do innej nieruchomości mieszkalnej. Jednak jest tu jeden "kruczek prawny". Wspomniane przepisy dotyczą osoby, która stara się o przydział lokum komunalnego, a nie takiej, która już je otrzymała. W związku, z czym Paluch musiałaby dobrowolnie opuścić mieszkanie.
Być może w najbliższym czasie jedna z oczekujących rodzin na przyznanie mieszkania komunalnego doczeka się swojej kolejki, bowiem Paluch buduje też 180-metrowy dom. Według informacji z jej oświadczeń majątkowych, budowa ruszyła w 2021 r. i była "surowa otwarta". Wtedy była wyceniana na 340 tys. zł. W oświadczeniu z kwietnia tego roku nieruchomość widnieje jako "surowa zamknięta" i została przez posłankę wyceniona na 600 tys. złotych. Paluch stawia budynek na działkach budowlanych o powierzchni 0,0847 ha i 0,0735 ha i wartości 120 i 70 tys. zł. Posłanka posiada też hektarową działkę leśną o wartości ok. 50 tys. zł.
Onet informuje, że Anna Paluch finansuje budowę domu częściowo z kredytu, który zaciągnęła na kwotę 270 tys. zł. Część wydatków jest także pokrywana z pożyczki pochodzącej z sejmowego funduszu świadczeń socjalnych na kwotę 25,5 tys. zł.
Onet postanowił zapytać posłankę o stanowisko w tej sprawie, jednak Paluch nie udzieliła odpowiedzi.