Sędziowie TK otrzymają dodatkowe pieniądze? Nawet 5 tys. złotych dzięki nowelizacji budżetu

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego otrzymają w najbliższych miesiącach dodatkowe pieniądze dzięki nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023. Jednorazowe dodatki mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych.

Pracownicy budżetówki otrzymają jeszcze w tym roku dodatkowe pieniądze. Na wsparcie finansowe mogą liczyć m.in. pracownicy urzędów, instytucji państwowych, nauczyciele czy sędziowie. Skorzystają również sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, choć ich wynagrodzenia nie należą do najmniejszych.

Zobacz wideo Trybunału Konstytucyjnego

Nowelizacja ustawy budżetowej. Zyskają też sędziowie Trybunału Konstytucyjnego

Rząd przyjął nowelizację ustawy budżetowej i ustawy okołobudżetowej 9 czerwca. Jak przekazała Kancelaria Premiera, jej celem jest "zrealizowanie porozumień z NSZZ 'Solidarność'. Przez pół roku toczyły się rozmowy dot. wynagrodzeń, ZFŚS oraz wielu innych dziedzin".

Aktualnie Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego otrzymują wynagrodzenie (obecnie jest to pięciokrotność kwoty z ustawy okołobudżetowej) oraz pensję za wysługę lat, zatem maksymalnie dostają około 27 tys. złotych brutto miesięcznie. Według projektu nowelizacji i umieszczonego w nim wzoru, sędziowie TK otrzymają dodatki, które wyniosą "3,2 proc. od kwoty stanowiącej 5/8 sumy wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatków: stażowego i funkcyjnego należnych od stycznia do końca sierpnia 2023 r.".

Z wyliczeń "Faktu" wynika, że na tej podstawie m.in. sędzia Krystyna Pawłowicz oraz Stanisław Piotrowicz dostaną w tym roku ok. 4,3 tys. złotych. Prezeska Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, której wynagrodzenie wynosi 32 tys. złotych, otrzyma 5,1 tys. złotych, natomiast pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, może liczyć na dodatkowe 4,6 tys. złotych. Według zapowiedzi rządu wynagrodzenia powinny trafić do sędziów do 30 września br.

Jednorazowe wypłaty zamiast podwyżek

Zgodnie z nowelizacją pracownicy sfery budżetowej otrzymają jednorazowe dodatki, a nie podwyżki, jak wnioskowała NSZZ "Solidarność". Jednak Kancelaria Premiera przekazała, że wyszła "naprzeciw postulatom NSZZ 'Solidarność', budżetówki, nauczycieli". Dodała również, że przeznaczy "dodatkowe środki w ramach tej ustawy budżetowej. Otrzymają oni dodatkowe wynagrodzenie liczone od lipca do końca roku, wypłacane jednorazowo".

Minister finansów Magdalena Rzeczkowska przekazała, że "nowelizacja ustawy budżetowej na bieżący rok jest odpowiedzią na wyzwania związane z priorytetami rządu. To przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa, wzmocnienie finansowe samorządów, a także reakcja na kryzysy, które dotykają Polskę" - czytamy na stronie Ministerstwa Finansów.

Więcej o: