Janusz Palikot w ostatnich tygodniach znów wrócił na usta całej Polski. Można mieć jednak wątpliwości, czy życzył sobie by wszyscy mówili o nim w kontekście problemów jego biznesów. Najpierw sąd skazał go za reklamowanie alkoholu w internecie, następnie jego działalności zaczął się przyglądać UOKiK, a w czwartek inwestorzy Manufaktury Piwa Wódki i Wina postanowili wziąć sprawy w swoje ręce w związku z wynikami finansowymi spółki.
Dzisiaj sytuacja Grupy Manufaktura Piwa Wódki i Wina jest trudna i bez szybkich, głębokich zmian może zakończyć się poważnymi problemami oznaczającymi straty dla wszystkich, które powierzyli Grupie swoje pieniądze, bez względu na to czy jest to tysiąc złotych, czy kilka milionów
- napisał w czwartek na LinkedIn jeden z kluczowych inwestorów Marek Maślanka
Jeszcze tydzień temu Janusz Palikot zapewniał, że jego firma nie plajtuje. Sytuacja spółki jest jednak na tyle trudna, że jak napisał Maślanka, nadzór nad firmą przejmują inwestorzy.
Zwracam się w imieniu Inwestorów, którzy powierzyli Grupie MPWiW znaczące środki. Zdecydowaliśmy o zawiązaniu Zespołu Nadzorującego. Po co? Analiza obecnych wyników finansowych oraz stanu, w jakim znajdują się spółki wskazują na konieczność zmian i reorganizacji, by zapewnić zdolność do odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku na nasze produkty, a także regulowanie istniejących i nadchodzących zobowiązań
- napisał Maślanka.
O jakie zobowiązania może chodzić? Jak dowiadujemy się w dalszej części wpisu chodzi m.in. o zaległe pensje dla pracowników sklepów Tenczynek Świeże. Te mają być spłacone w pierwszej kolejności, razem z długami u dostawców.
Cieszę się, że Marek Maślanka, wybitny przedsiębiorca inwestujący od 3 lat w MPWiW, wraz z grupą kluczowych inwestorów postanowił wspomóc Grupę finansowo i organizacyjnie
- zareagował Palikot na wieści o zawiązaniu Zespołu Nadzorującego.
"Zespół (nadzorujący - red.) tworzą Inwestorzy, którzy powierzyli Spółce środki przekraczające 100 mln złotych. Wyrazili swoją gotowość do dalszego wsparcia finansowego Grupy, pod warunkiem przeznaczenia nowych funduszy na zapewnienie rentowności" - czytamy dalej w oświadczeniu. Zespół ma zająć się opracowaniem i wdrożeniem planu zmian, który zagwarantuje spółce rentowność.
Mimo trudnej sytuacji i potencjalnych strat Marek Maślanka zaapelował do inwestorów i wierzycieli o zachowanie spokoju, bo jak możemy przeczytać w komunikacie "posiadany majątek, materiały produkcyjne oraz zapasy gotowych produktów w magazynach pozwalają mieć nadzieję na szybki powrót do regulowania wszystkich istniejących dzisiaj zobowiązań".
W MPWiW mają zostać wprowadzone zmiany organizacyjne oraz osobowe. "Najbliższe 6-8 tygodni będzie czasem wytężonej pracy. Proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Ja i pozostali Inwestorzy wierzymy w projekt, mamy ku temu podstawy i z całym swoim zaangażowaniem finansowym pomożemy przejść mu do skali, którą jest w stanie osiągnąć" - pisze Maślanka.
Na zorganizowanym w piątek webinarze dla inwestorów informował też, że przez następne tygodnia nie będzie wypłat zainwestowanych środków, ponieważ "spółka musi pozyskać kapitał z profesjonalnych źródeł w miejsce crowdfundingu, który dotychczas finansował spółkę" - czytamy na portalu dlahandlu.pl. Maślanka podkreślał, że w zarządzaniu firma pojawił się błąd i badany są jego przyczyny, ale jednocześnie prowadzone są rozmowy z inwestorami branżowymi.
Mam świadomość swojej odpowiedzialności wobec wszystkich inwestorów i pracowników. Wiem, że doświadczeni biznesowo ludzie, którzy powierzyli nam swoje środki, a którzy zgodzili się wejść do zespołu, zapewnią nam dodatkowe wsparcie. Daje to pewność, że uda nam się spłacić wszystkie zaległości. Chcemy, by wszystko odbyło się maksymalnie transparentnie, a czas opóźnień w regulowaniu naszych zobowiązań był jak najkrótszy
- mówił na webinarze Janusz Palikot.
Na oświadczenie Palikota zareagował na Instagramie aktywista Jan Śpiewak, który złożył zawiadomienie do prokuratury ws. nielegalnej promocji alkoholu w internecie przez byłego polityka.
Czyli miałem racje a Ty Janusz kłamałeś. Mam nadzieje, że oddasz kasę drobnym inwestorom
- napisał Śpiewak.