W piątek odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia dotycząca rozwiązań, które mają zapobiegać łamaniu prawa przy wystawianiu e-recept przez lekarzy. Adam Niedzielski poinformował o zleconej kontroli, która wykazała ogromną skalę problemu i pozwoliła zidentyfikować nieuczciwych specjalistów. Wśród nich było dziesięciu lekarzy, którzy w skali roku wystawili od 100 do 400 tysięcy recept, a to oznacza, że dziennie wypisywali "od blisko 300 do ponad tysiąca recept".
Limit recept ma ograniczyć nieuczciwą praktykę lekarską
W tej sprawie złożono doniesienie do prokuratury, ponieważ chodzi m.in. o podejrzenie oszustwa, sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia publicznego, narażenie na utratę zdrowia i życia oraz udostępnienie środków odurzających. "Przypomnę, że mieliśmy już dwa przypadki, w których zachodzi poważne podejrzenie, że zapisane bez badania silne leki przeciwbólowe i psychotropowe doprowadziły do śmierci pacjenta" - mówił Niedzielski. Ministerstwo zdrowia chcąc ograniczyć praktykę nieuczciwych lekarzy, planuje wprowadzić limity w liczbie wystawianych recept. Na 10 godzin pracy lekarz będzie on mógł wystawić e-recepty 80 pacjentom, w praktyce oznacza to około 300 recept. Minister zapowiedział również rozporządzenie, ograniczające możliwość wystawiania recept na leki psychotropowe.
Czy e-recepty zostaną zlikwidowane?
Podczas konferencji minister został zapytany, czy jest możliwość likwidacji recept wystawianych elektronicznie. "Nie, absolutnie (...). Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że e-recepta jest ogromnym udogodnieniem dla obywateli. Liczba wystawionych recept to już nawet nie dziesiątki czy setki milionów - mówimy tutaj o miliardach wystawionych recept. Łatwość jej użytkowania, brak możliwości zgubienia to są wszystko zalety, więc absolutnie nie dojdzie tutaj do sytuacji wylania dziecka z kąpielą" - tłumaczył Niedzielski cytowany przez bankier.pl
Niedzielski przyznał, że w środowisku medycznym pojawiają się różne nieprawidłowości i trzeba je niwelować. "Ponieważ samo środowisko lekarskie nie jest w stanie pozbyć się ze swojego grona czarnych owiec, czyli tych lekarzy, którzy nie tylko łamią zasady etyki zawodowej, którzy łamią prawo i stwarzają zagrożenie zdrowia i życia pacjenta, ja zdecydowałem się podjąć drastyczne działania" - mówił minister zdrowia cytowany przez money.pl. "Po prostu musimy reagować i przyjrzeć się, osądzić, na ile te działania podejmowania przez lekarzy są nieetyczne" - dodał.
