Inflacja w Szwajcarii spadła z 2,2 proc. w maju do 1,7 proc w czerwcu. To pierwszy raz od stycznia 2023 roku, gdy udało się osiągnąć cel inflacyjny na poziomie 0-2 proc. To też lepszy wynik od przewidywanej w sondażu Refinitiv inflacji na poziomie 1,8 proc. - pisze Reuters. Mimo tego informacje dla frankowiczów nie są najlepsze.
Mimo spadku inflacji analitycy wciąż oczekują, że stopy procentowe znów wzrosną. Kolejne spotkanie w tej sprawie zaplanowano na wrzesień. Eksperci szacują, że jest 66 proc. szans na podwyżkę o 25 punktów bazowych, do 2 proc.
Normalnie te dane pozwoliłyby SNB powstrzymać zacieśnianie polityki monetarnej. Jednakże na ostatniej konferencji prasowej SNB wyraził się dość jasno i wydaje się, że nie chce brać pod uwagę inflacji, która jest tymczasowo poniżej 2 proc.
- mówiła Reutersowi Charlotte de Montpellier, ekonomistka z ING. Jej zdaniem wrześniowa podwyżka będzie jednak już ostatnią. Ten pogląd podziela też J. Safra Sarasin z Kartes Junus, które podkreśla, że Szwajcarki Bank Centralny (SNB) nie zmienił swojej oceny, w której wyraził opinię, że wzrost cen najmu i energii może znów dodać do inflacji 25 pb.
Warto przypomnieć, że już w czerwcu (SNB) podniósł stopy procentowe o 25 pb., do 1,75 proc. To najwyższy poziom stóp procentowych od 2008 roku. Poprzednia podwyżka oznaczała już skok rat kredytowych o jedną szóstą w górę. Kolejny wzrost będzie oznaczał więc jeszcze wyższe raty dla frankowiczów.
Analityk Cinkciarz.pl Bartosz Sawicki patrzy nieco bardziej optymistycznie na podwyżki i jego zdaniem SNB będzie mógł ograniczyć swoje interwencje. Co ciekawe, jego zdaniem kurs euro i franka w tym roku zrównają się wartością.
Inflacja po raz pierwszy od stycznia 2022 r. spada pod 2 proc. i osiąga cel. SNB nie dołączył do banków centralnych, które ostatnio zaostrzyły kurs, może pobłażliwiej patrzeć na osłabienie CHF i ograniczyć interwencje. Prognozujemy, że frank i euro zrównają się w tym roku wartością
- napisał Sawicki. Dodał także w odpowiedzi na nasze zapytanie, że: "stopy podniesiono, ale nie zaostrzono komunikacji, w przeciwieństwie do Fed, EBC, czy innych mniejszych banków centralnych gospodarek rozwiniętych".