Kolejny miesiąc z rzędu widzimy obniżki cen masła. Przed rokiem za kostkę masła w sklepach małoformatowych, tzw. "blisko domu", trzeba było zapłacić 7,87 zł, a w czerwcu tego roku - 6,06 zł, a więc o 23 proc. mniej. Widocznie niższe są też ceny oleju rzepakowego, który gościł przez wiele miesięcy na medialnych czołówkach jako jeden z najmocniej drożejących produktów. Teraz średnia jego cena wynosi 10,51 wobec 12,98 zł (czerwiec 2023 w porównaniu do czerwca 2022). Na tym się kończą jednak korzystne wiadomości dla konsumentów, przynajmniej na razie.
Jak co miesiąc portale Handelextra.pl i Gazeta.pl na bazie danych pozyskiwanych przez CMR ze sklepów sprawdzają, jak zmieniają się ceny podstawowego spożywczego koszyka. Patrzymy na ponad 30 produktów i na paragony z tysięcy placówek, co pozwala nam zobaczyć, za ile faktycznie sprzedawane są towary. Bierzemy pod uwagę wiodącą markę danego produktu (w oparciu o statystyki popularności w strukturze sprzedaży), a ceny są uśredniamy dla kraju. Tam, gdzie takiej wiodącej marki nie uda się wyróżnić (jak w przypadku pieczywa, sprzedawanego lokalnie), porównujemy produkty o takich samych parametrach. Uwzględniamy też promocje. Paragony pochodzą z małych sklepów, do 300 mkw, a więc tych tzw. osiedlowych, znajdujących się często najbliżej miejsca zamieszkania klientów.
Zaczęliśmy od rekordzistów obniżek, to teraz czas spojrzeć na drugi biegun. Tu – miejsce pierwsze – również bez zmian. Cukier zdrożał rok do roku o 46,5 proc., co oznacza wydatek w wysokości 6,46 zł za 1 kg. Miejsce drugie należy do jaj, w przypadku których podwyżka wyniosła niemal 28 proc. Miesiąc do miesiąca widać jednak lekkie drgnięcie w tę korzystną dla konsumenta stronę – za 10 sztuk po raz pierwszy od kilku miesięcy płacił poniżej 10 zł (dokładnie: 9,96 zł), co jest najniższą ceną od grudnia 2022 r. Nieoczywisty jest produkt zamykający tu podium. Są nim… ziemniaki, o 25,7 proc. droższe niż przed rokiem. O ich niedoborze i wyjątkowo wysokich cenach słychać na rynku europejskim od jakiegoś czasu, alarmują głównie Holendrzy, czołowi eksporterzy tego surowca na Europę. Mowa jest o opóźnionych nasadzeniach przy ograniczonych zapasach z zeszłego roku i niesłabnącym popycie.
- Nigdy nie widziałem, żeby rynek ziemniaka był tak rozgrzany (…) ceny są bezprecedensowo wysokie, a największy problem jest z ziemniakami z czerwoną skórką, których po prostu nie można dostać nigdzie w Europie - mówi rozmowie z branżowym portalem Fresh Plaza Robert Voskamp, z holenderskiej spółki Rola Fresh.
Jak wyglądają ceny w mniejszych sklepach? Oto raport z paragonów Grafika: Gazeta.pl
Wracając jednak z rynku europejskiego na lokalny: większość produktów, również warzyw i owoców drożeje rok do roku dwucyfrowo, również te produkty postrzegane jako "nie pierwszej potrzeby", tzn. takie, z których można zrezygnować, gdy trzeba ograniczać wydatki. I tak długo przed podwyżkami powstrzymywała się branża i detaliści w przypadku słodyczy. Wprawdzie producenci wprowadzali (i oficjalnie nieraz ogłaszali) nowe cenniki, ale próbowali jakoś skompensować to handlowi i konsumentom promocjami, gratisami itp. Teraz zarówno herbatniki, jak i wafelki czy czekolada drożeją już widocznie, bo (odpowiednio) o 18,5, 12,4 i 16,7 proc. Wraz z wysokimi temperaturami nadszedł gorszy czas dla słodyczy, zwłaszcza tych czekoladowych - przez kolejne miesiące nastąpi tu spadek obrotów, na rzecz słodyczy nieczekoladowych, w tym lodów impulsowych. Do przeczytania o ich cenach i trendach na tym rynku zapraszamy już w piątek, bo dzieje się tu dużo - od strony cenowej i popytowo-podażowej.
Tymczasem warto spojrzeć również na te produkty, które - aktualnie - drożeją najsłabiej. Tu, w ujęciu rocznym, niewielką różnicę widać w pomidorach. W czerwcu 2022 kosztowały 7,86 za kg, a rok później - 7,96 zł. O 5,3 proc. więcej płacimy teraz za kajzerkę, a 6 proc. - za ogórki. Mąka to wydatek 6,9 proc. droższy, zaś ser żółty - 7,8 proc.