Półminutowy spot Kancelarii Premiera, opublikowany w grudniu 2022 roku, rozpoczyna się od krótkich rozmów Ukraińców i Polaków w czasie przedświątecznych przygotowań. W 14. sekundzie pojawia się Mateusz Morawiecki, który mówi, że "Boże Narodzenie to czas bezinteresownej życzliwości".
W 2022 roku Polacy dali temu wyraz, jak żaden inny naród. Nasza niezwykła pomoc sąsiadom z Ukrainy to powód do dumy. Zdrowych, pełnych spokoju i pokoju świąt
- podkreśla szef polskiego rządu, a występująca w spocie dziewczyna dopowiada: "Dla wszystkich".
Życzenia mają 2,5-3 mln wyświetleń - to efekt, jaki Kancelaria Prezesa Rady Ministrów osiągnęła, płacąc za promowanie spotu w Google Ads ok. 100-125 tys. złotych. Taką informację opublikował na Twitterze Radek Karbowski, twórca serwisu Skrót polityczny.
Mateusz Morawiecki w grudniu 2022 roku w filmie opublikowanym przez KPRM na YouTube złożył wszystkim życzenia świąteczne. Promocja tego spotu w Google Ads kosztowała pomiędzy 100 000,00 a 125 000,00 zł. To rekordowa kampania w tym systemie, odkąd Google udostępnia szczegóły na temat reklam politycznych
- czytamy we wpisie.
W maju głośno było o innych życzeniach, które składał Morawiecki rodakom Tym razem chodziło o "orędzie", jakie szef rządu wygłosił z okazji Wielkanocy w wybranych mediach. "Premier w specjalnym orędziu podziękował Polakom za ich pomoc i wsparcie okazywane obywatelom zza wschodniej granicy" - wyjaśniło Centrum Informacyjnym Rządu w wiadomości przesłanej Press.pl. To właśnie ten portal ustalił, że życzenia złożone przez Mateusza Morawieckiego z okazji Wielkanocy w radiu i telewizji kosztowały podatników 650 tys. zł. Spot z życzeniami realizowany był w domu jednej z polskich rodzin, która zdecydowały się przyjąć uchodźców z Ukrainy. Spot telewizyjny miał również napisy w języku ukraińskim - dodali przedstawiciele CIR-u.
"Orędzie" nie zostało wyemitowane we wszystkich największych stacjach. W telewizji zobaczyć go mogli widzowie TVP oraz Polsatu, z którymi umowy kosztowały rząd po 150 tys. zł. brutto. Spot w telewizji pojawił się również w TV Republika i TV Trwam. Za co zapłacono po 75 tys. zł. Życzeń zabrakło m.in. w TVN. Więcej w poniższym tekście:
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: