27 lipca rusza pierwszy kurs Flixbusa z Polski do Finlandii. Będzie to przedłużenie trasy kursującej dotychczas do Estonii. Autobus z Tallina promem popłynie do Helsinek, a stamtąd ruszy dalej w głąb Finlandii, aż do miejscowości Vaasa. W Polsce trasa będzie miała początek w Warszawie, a po drodze autobus będzie mijał Łomżę, Suwałki oraz Rygę. Łącznie zaplanowano dziewięć przystanków, za granicą będzie można dosiąść się jeszcze w miejscowościach Salo, Raisio czy Rauma.
W cenę biletu jest już wliczona przeprawa promowa. Koszty są różne w zależności od tego, w jakim terminie chcemy się udać do Finlandii. Bilet na trasie Warszawa-Helsinki na pierwszy kurs 27 lipca kosztuje 349 zł. Podróż trwa około 20 godzin. Ale już w kolejnym tygodniu cena spada do 319 zł, a we wrześniu można kupić bilety już za 249 zł. Taka cena utrzymuje się aż do połowy grudnia, gdy ze względu na święta oraz nowy rok stopniowo rośnie. W Sylwestra za bilety zapłacimy już nawet 499 zł.
Podróż autokarem jest znacznie mniej skomplikowana od podróży pociągiem. Niestety połączenie kolejowe wymaga licznych przesiadek. Sam pociąg z Wilna do Tallina to koszt około 1 tys. zł. Do tego dojazd tylko z Warszawy do Wilna trwa pociągiem dziewięć godzin.
Bilety lotnicze Warszawa-Modlin - Helsinki można kupić w Ryanair nawet za mniej niż 100 zł bez bagażu. Za trwający nieco ponad półtorej godziny lot zapłacimy w najtańszej wersji, w zależności od daty od 100 do 400 zł. Od nieco ponad 400 do 1000 zł zapłacimy za lot Finnair z warszawskiego lotniska Chopina.
Na wybór środka transportu oprócz ceny mogą wpływać również inne czynniki, jak czas podróży czy emisje dwutlenku węgla. Samoloty do Helsinek, choć są najtańszą i najszybszą opcją, to jednocześnie są najmniej przyjaznym środkiem transportu dla środowiska. "Samoloty są rozwiązaniem najmniej przyjaznym dla środowiska, generującym niemal 300 g CO2 na pasażera na kilometr. Autobus emituje tylko jedną czwartą emisji z tej liczby. Kolej to najbardziej przyjazna dla środowiska opcja" - czytamy w TYM unijnym dokumencie. Niestety, połączenie kolejowe do Helsinek jest kilkukrotnie droższe niż inne opcje transportu i wymaga od nas więcej wysiłku z przesiadkami. Autobus nie wymaga przesiadek, jest tańszy, ale też mniej wygodny od pociągu, w którym znacznie łatwiej rozprostować nogi, co podczas kilkunastogodzinnej podróży jest istotne.