Miasto Surat położone jest w zachodnich Indiach i odpowiada za proces szlifierki około 90 proc. diamentów na całej planecie. W jego granicach powstał bardzo wyjątkowy budynek związany z tamtejszym przemysłem. Jego wybudowaniu przyświecała idea uwolnienia mieszkańców od konieczności wyjazdów służbowych do położonego 241 kilometry dalej Mumbaju.
Surat Diamond Bourse jest połączeniem klasycznego biurowca z przestrzenią poświęconą obróbce kamieni szlachetnych. Wyjątkowa budowla rozpościera się na 14 hektarach ziemi i mierzy aż 15 pięter. Według architektów biurowiec ma 660 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, co czyni go największym tego typu budynkiem na świecie. Tytuł ten należał dotychczas do siedziby Departamentu Ochrony Stanów Zjednoczonych - Pentagonu. Jak informuje CNN, inwestycja pochłonęła 388 mln dolarów (co przy obecnym kursie daje 1 miliard 541 mln złotych).
Niezwykła bryła stanie się miejscem pracy dla ponad 65 tys. pracowników wyspecjalizowanych w różnych dziedzinach związanych z przemysłem skupionym na diamentach. Przestrzeń biurowca została zaprojektowana z myślą o zawarciu w nim każdego etapu obróbki i handlu tymi kamieniami szlachetnymi, od frezowania i polerki po reklamę i sprzedaż. Wewnątrz znajduje się 131 wind, bogate zaplecze gastronomiczne, handlowe, konferencyjne, a nawet gabinety odnowy biologicznej dla pracowników. Budowa kompleksu trwała cztery lata. Jego oficjalne otwarcie spodziewane jest w listopadzie bieżącego roku.