Unia Europejska od różnych stron próbuje podejść do problemów, z którymi mierzymy się przez działalność człowieka. Z jednej strony mamy więc Fit for 55 na rzecz klimatu, z drugiej Agendę 2030 na rzecz celów zrównoważonego rozwoju. Niekiedy ich cele się pokrywają, zwłaszcza w kwestii ograniczenia emisji CO2, co jest współcześnie jedną z najbardziej palących kwestii, które musimy rozwiązać.
Z jednej strony mamy emisje CO2 z przemysłu, z drugiej indywidualne emisje z transportu. Produkcja wszelkich dóbr tez wiążę się z zanieczyszczeniem dwutlenkiem węgla. Ograniczenia w emisji CO2 to zatem problem, do którego trzeba podejść kompleksowo, znaczna część działalności współczesnej cywilizacji zanieczyszcza bowiem środowisko. Dotyczy to również produkcji papieru toaletowego.
W ramach Agendy 2030 można uzyskać finansowanie "z Europejskiego Banku Inwestycyjnego dostępnych dla przedsiębiorstw, aby wspierać wdrażanie strategicznych planów dotyczących celów zrównoważonego rozwoju na szczeblu lokalnym i regionalnym". Jednym z projektów, który otrzymał akceptację z EBI jest firma zajmująca się produkcją papieru toaletowego ze słomy - informuje hiszpański portal libremercado.com. To miałoby pomóc w zmniejszeniu emisji CO2 o 35 proc. do 2030 roku.
Essity w 2022 roku wprowadziło na rynek papier toaletowy z dodatkiem słomy, która stanowi 10 proc. składu. To pierwsza firma, która oferuje w sprzedaży taki produkt - czytamy na portalu paper-world.com. Jego produkcja jest szybsza w porównaniu z tradycyjnym papierem, a to pozwala oszczędzić energię i wodę, a w konsekwencji zmniejszyć emisje CO2. Ponadto produkuje się go z lokalnych zbiorów, co również korzystnie wpływa na środowisko, bo zmniejsza zanieczyszczenie związane z transportem. Jednocześnie jakoś papieru toaletowego ze słomy ma nie odbiegać od innych produktów z tej grupy. Kupicie go w Niemczech, ale też w Holandii.
Agenda 2030 to przyjęty przez ONZ "program działań o bezprecedensowym zakresie i znaczeniu, definiujący model zrównoważonego rozwoju na poziomie globalnym. Jego ramy wykraczają daleko poza, realizowane do tej pory, Milenijne Cele Rozwoju przyjęte w 2000 r. Zgodnie z Agendą 2030 współczesny wysiłek modernizacyjny powinien koncentrować się na wyeliminowaniu ubóstwa we wszystkich jego przejawach, przy równoczesnej realizacji szeregu celów gospodarczych, społecznych i środowiskowych" - czytamy na stronie polskiego rządu.