- Ustaliśmy, że 14. emerytura jest świadczeniem stałym. Pytanie, ile będzie wynosiła w tym roku? Informuję państwa, że będzie wynosiła 2 200 zł netto (na rękę - red.) - powiedział Jarosław Kaczyński podczas dożynek w Paradyżu (województwo łódzkie) w niedzielę 20 sierpnia.
Jarosław Kaczyński o 14. emeryturze. W 2023 roku ma wynieść 2200 złotych na rękę
Jak dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości, "czternastkę" w tej wysokości otrzymają emeryci i renciści, których świadczenie wynosi do 2 900 złotych. Powyżej tej kwoty będzie obowiązywała znana z poprzednich wypłat zasada "złotówka za złotówkę", która polega na proporcjonalnym pomniejszeniu wypłaty dodatkowej emerytury.
Wicepremier polskiego rządu poinformował, że jest to krok w kierunku "zmniejszenia" skutków inflacji dla najbardziej potrzebującej grupy społecznej. Jarosław Kaczyński dalej zapewnił jednak, że inflacja się zmniejsza. - To jest kolejny krok naszej władzy, to jest kolejny krok ze strony państwa - państwa, które jest polskie, chociaż nasi przeciwnicy nazywają je PiS-owskim - w tym kierunku, by grupa, która może najbardziej traciła na inflacji, czyli właśnie emeryci, dostała pełną rekompensatę - powiedział.
Kaczyński nawiązał do 14. emerytury opowiadając o referendum, które ma się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi, zaplanowanymi na 15 października. Jedno z pytań ma dotyczyć podwyższenia wieku emerytalnego (brzmi ono dokładnie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?"). Więcej na ten temat w artykule udostępnionym powyżej.
