Biedronka ukarana przez UOKiK. W sklepach pojawiły się tajemnicze kartki. Klienci na tym skorzystają

We wszystkich sklepach sieci Biedronka klienci natkną się przez najbliższe miesiące na informacje związane z cenami produktów. Ma to związek z karą, którą na sieć nałożył UOKiK za to, że podczas finalizacji zakupów, wiele towarów okazywało się być droższych, niż wynikało z informacji podanej na sklepowych półkach. Co to oznacza dla klientów?

Na terenie sklepów oraz na wyświetlaczach kas samoobsługowych w Biedronce zaczynają się pojawiać zupełnie nowe informacje dla klientów. Decyzją UOKiK-u mogą one zniknąć z terenu sklepów za 36 miesięcy. O co dokładnie chodzi?

Zobacz wideo Tusk o planie na pierwsze 100 dni, odmalowaniu komina i pojednaniu. Spotkanie we Włocławku

Specjalne informacje dla klientów Biedronki. Sieć stosuje się do kary nałożonej przez UOKiK

"W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług)" - takie komunikaty klienci mogą już dostrzec w większości Biedronek. Jak przekazało biuro prasowe Jeronimo Martins Polska - właściciel sieci. Wynika to z "prawomocnej decyzji Prezesa UOKiK: RBG 6/2020 z 5 sierpnia 2020 roku".

Do UOKiK w 2020 roku napływało wiele skarg konsumentów w związku z nieprawidłowym uwidacznianiem cen w sklepach sieci Biedronka. Klienci skarżyli się również na to, że ceny przy kasie są wyższe niż na sklepowej półce lub w ogóle ich nie ma. "Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska. W jego trakcie Prezes Urzędu zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do JMP. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r." - informował wówczas UOKiK. Postępowanie przeciwko praktyce stosowanej przez Biedronkę rozpoczęło się pod koniec 2019 roku.

Wysoka grzywna nałożona na sieć sklepów Biedronka przez UOKiK

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył wówczas na Jeronimo Martins Polska karę w wysokości 115 mln zł. - Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów, jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej, niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość - przekazał prezes Chróstny.

Właściciele Jeronimo Martins Polska twierdzili, że zarzuty są niesłuszne, a kara jest "niezasłużona" - przekazał portal Wiadomoscihandlowe.pl. W 2022 roku sąd utrzymał w mocy karę zasądzoną przez prezesa UOKiK. Oprócz kary pieniężnej sieć sklepów Biedronka została zobligowana do umieszczenia w sklepie informacji skierowanej do konsumentów w przypadku różnicy cen przy kupnie towarów. "Informacja musi być umieszczona na tablicy informacyjnej oraz przy kasach w dobrze widocznym dla konsumentów miejscu, czcionką czarną o wielkości co najmniej 26 punktu typograficznego na białej kartce przez okres 36 miesięcy od dnia uprawomocnienia się przedmiotowej decyzji" - podał portal.

Więcej o: