Loty odwołane i opóźnione o kilka godzin. Awaria systemu kontroli lotów w Wielkiej Brytanii. Dotyka również Polaków

Awaria systemu kontroli lotów na brytyjskich lotniskach uderzyła w pasażerów na całym świecie, w tym z Polski. Niektóre loty zostały opóźnione o kilka godzin, a inne odwołane. Paraliż na lotniskach.

NATS - agencja zajmująca się kontrolą ruchu lotniczego - poinformowała w poniedziałek o "problemach technicznych" obejmujących całą brytyjską przestrzeń powietrzną. Doszło do awarii systemu kontroli lotów. Część czynności obsługa musiała wykonywać ręcznie. Samoloty dalej lądowały i startowały, ale z mniejszą częstotliwością, bo ze względów bezpieczeństwa NATS wprowadziła ograniczenia w ruchu. Agencja AirNav Ireland, odpowiadająca za ruch lotniczy w irlandzkiej przestrzeni, od razu ostrzegła, że awaria spowoduje "znaczne opóźnienia lotów w całej Europie do, z lub przez brytyjską przestrzeń powietrzną".

Około godziny 17:00 czasu polskiego agencja poinformowała, że zidentyfikowała przyczynę usterki i ją usunęła. Nie oznacza to jednak, że problemy zniknęły. Pasażerowie dalej będą odczuwać skutki awarii. Setki lotów ma być odwołane lub opóźnione o kilka godzin. I tak prawdopodobnie do jutra. 

Zobacz wideo Twój lot się nie odbył? Co zrobić w takiej sytuacji? Ekspertka wyjaśnia

Liczne loty odwołane i opóźnione

"Naszym priorytetem jest zawsze zapewnienie bezpieczeństwa każdego lotu w Wielkiej Brytanii, dlatego szczerze przepraszamy za spowodowane tym zakłócenia" - przekazało NATS w komunikacie. A tych zakłóceń jest sporo. Wielu ludzi utknęło w portach lotniczych, a lista utrudnień jest długa.

Lot z Aten na Heathrow British Airways - jest opóźniony przynajmniej o osiem godzin; podobnie samolot z Rzymu. Zamiast około 14:00 samolot z Paryża ma przybyć do Manchesteru po północy. Połączenie Bruksela-Edynburg zostało anulowane. O wylocie ze Stansted do Biarritz można dziś zapomnieć. Problemy dotknąć też mogą pasażerów podróżujących między Królestwem i Polską. Nie odleciał Ryanair ze Stansted do Krakowa o 12:20. Połączenie Stansted-Katowice tej samej linii o 12:10 opóźniło się o godzinę. Na przynajmniej dwugodzinne opóźnienie muszą się przygotować pasażerowie Wizz Air podróżującym między Luton i Lotniskiem Chopina.

Sytuacja jest jednak płynna, połączenia mogą się jeszcze opóźnić. Kolejne linie lotnicze i lotniska wydają oświadczenia, w których podkreślają, że utrudnienia nie są ich winą. Radzą, by pasażerowie uważnie sprawdzali status swoich lotów. NATS na bieżąco publikuje komunikaty o postępach w rozwiązaniu problemu. Można je śledzić na stronie agencji [LINK]

Więcej o: