GUS podał dane o inflacji w sierpniu. Najważniejszy odczyt od dawna

Inflacja w sierpniu spadła do 10,1 proc. rok do roku z 10,8 proc. w lipcu - podał GUS. To tak zwany odczyt flash (szybki i wstępny), nie znamy więc szczegółów składających się na ogólny wskaźnik. Wiemy za to, że prezes NBP Adam Glapiński zapowiadał, że jednocyfrowa inflacja to dla RPP argument, by obniżyć stopy procentowe.

Miało być - według średniej oczekiwań - równo 10 proc., choć byli i tacy ekonomiści, którzy spodziewali się wysokiego jednocyfrowego wskaźnika. Prognozy zebrane przez serwis Macronext mieściły się w przedziale 9,8-10,3 proc. Inflacja CPI pozostała jednak na dwucyfrowym poziomie - Główny Urząd Statystyczny podał właśnie, że wyniosła 10,1 proc. rok do roku. To znaczy, że w takim tempie wzrosły ceny towarów i usług konsumpcyjnych w porównaniu z sierpniem 2022 roku. 

Zobacz wideo Jak GUS liczy "prawdziwą" inflację?

GUS: inflacja w sierpniu spadła, ale wciąż jest dwucyfrowa

To wstępny odczyt, zatem nie mamy jeszcze wielu szczegółów. Wiemy jedynie, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 12,7 proc. rok do roku, nośników energii o 13,9 proc., a ceny paliw do prywatnych środków transportu spadły o 6,1 proc. rok do roku. 

Niższa inflacja (roczna) to przede wszystkim "zasługa" tańszych paliw. Ale także żywność i energia drożeją już w wolniejszym tempie. Ceny żywności miesiąc do miesiąca nawet spadły (o 1 proc.). "Badania koniunktury wskazują, że oczekiwania inflacyjne konsumentów i przedsiębiorców maleją. To zmniejszy presję inflacyjną" - zauważa Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu "na gorąco" do danych zamieszczonym w serwisie X (dawny Twitter). 

W skali miesiąca (czyli w porównaniu z lipcem) ceny się nie zmieniły.  

Czas na RPP. Stopy procentowe spadną?

Sierpniowe dane są wyjątkowo ważne, bo mogą mieć - i będą miały - istotny wpływ na Radę Polityki Pieniężnej, która za niespełna tydzień zdecyduje w sprawie wysokości stóp procentowych. W lipcu RPP oficjalnie zakończyła cykl podwyżek stóp. "Następnym krokiem będą obniżki - w mojej opinii przy jednocyfrowej inflacji i przewidywaniach, że w kolejnych kwartałach będzie dalej szybko spadać. Spodziewam się, że to będzie jeszcze w tym roku" - powiedział wtedy prezes NBP Adam Glapiński. Nie wykluczał, że pierwsze niewielkie cięcie może pojawić się jeszcze we wrześniu. Obecnie główna stopa NBP wynosi 6,75 proc. - na tym poziomie utrzymywana jest od września 2022 roku. 

Wielu ekonomistów spodziewało się, że te stopy procentowe spadną, nawet jeśli sierpniowa inflacja nieco rozczaruje i pozostanie na dwucyfrowym poziomie. I podtrzymują to nadal. Eksperci mBanku już po publikacji najświeższego odczytu GUS napisali: "Sierpniowa inflacja wg odczytu flash jednak dwucyfrowa. Wynik: 10,1 proc. r/r. Inflacja bazowa składa się z tego na 10,1-10,2 proc. r/r. Nie wydaje nam się jednak, by taki wynik zmienił nastroje panujące w RPP - wciąż obstawiamy wrześniową obniżkę stóp". 

Wtóruje im Pekao SA: " To jednak nie powinno dużo zmienić dla RPP, szczególnie jej gołębiego skrzydła, i na wrześniowym posiedzeniu obniży stopy o 25 pb". "Co się odwlecze, to nie uciecze. Inflacja konsumencka, jak również bazowa, zakończą kwartał, przyjmując wartości jednocyfrowe. Taka perspektywa sprawia, że RPP w przyszłym tygodniu powinna ściąć stopy z 6,75 do 6,5 proc." - komentuje z kolei Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. 

Więcej o: