Abonament radiowo-telewizyjny zwany również abonamentem RTV, to opłata za posiadanie odbiornika radiowego lub telewizyjnego. Obecnie opłaty dla posiadaczy samego radia wynoszą 8,70 zł miesięcznie, a dla właścicieli telewizorów 27,30 zł. Mimo, że jej opłacanie jest ustawowym obowiązkiem, to wielu Polaków go nie realizuje. Poczta Polska przyznaje, że w całym kraju ma mieć nie więcej niż kilkudziesięciu kontrolerów uprawnionych do przeprowadzenia kontroli.
"Liczba kontroli w gospodarstwach domowych jest znikoma i stanowi jedynie odsetek wszystkich kontroli" - przyznaje Poczta Polska. Mówimy jednak o sytuacji, gdy kontroli wymaga sprawdzenie, czy odbiornik w gospodarstwie domowym jest. Dużo łatwiej zweryfikować jednak opłacanie abonamentu wśród osób, które wcześniej zarejestrowały odbiornik na poczcie. W takim przypadku, gdy odbiorca ma zaległości w opłatach, może otrzymać listowne upominanie, a gdy to nie zadziała, postępowanie rozpocznie Urząd Skarbowy. Za niepłacenie abonamentu RTV grozi kara 30-krotność jego miesięcznej wysokości oraz konieczność uregulowania zaległych składek. Wirtualne Media dowiedziały się, że tego typu postępowania egzekucyjne są regularnie wszczynane.
Z danych przedstawionych przez Ministerstwo Finansów wynika, że w I półroczu bieżącego roku w związku z nieopłaceniem abonamentu wszczęto 5 958 postępowań. To zdecydowanie mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wtedy w pierwszy szczęściu miesiącach 2022 r. wszczęto postępowania egzekucyjne na podstawie 25 444 tytułów wykonawczych we wspomnianym zakresie, przytaczają Wirtualne Media.
Wydaje się, że ten spadek pokazuje, jak państwo przestało walczyć w tym temacie z Polakami. Potwierdza to, chociażby wystąpienie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego z lipca. Informował wtedy, że na koniec 2022 roku opłaty abonamentowe uregulowało jedynie 828 tys. 110 zobowiązanych, czyli niecałe 34,7 proc. To, jego zdaniem, pokazuje niewłaściwość tego systemu. - W Krajowej Radzie powołałem zespół, który pracuje nad propozycjami zmiany systemu abonamentowego, aby zdjąć z obywateli ten ciężar, który jest postrzegany jako za duży, bo większość obywateli ogląda treści na urządzeniach mobilnych - tłumaczył.