1200 złotych na godzinę. Daniel Obajtek zarabia w trzy godziny tyle, ile nauczyciel w miesiąc

W godzinę mogą mieć tyle, ile nauczyciel zarabia w miesiąc. Jak przedstawiają się zarobki osób powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością, a zatrudnionych w spółkach Skarbu Państwa?

- Kiedyś byli wójtami, posłami, pracownikami prezydenta. Dziś w trzy godziny mogą mieć tyle, ile w miesiąc zarabia nauczyciel - zapowiedziała program "Faktów" w piątek 1 września Anita Werner. Dziennikarka TVN24 Maria Mikołajewska sprawdziła, ile zarabiają w spółkach Skarbu Państwa osoby powiązane z Prawem i Sprawiedliwością.

Zobacz wideo Lasota: W marcu Morawiecki i Obajtek ogłaszali embargo na surowce z Rosji. Minęło 7 miesięcy, nie wydarzyło się nic

Daniel Obajtek zarabia dziennie 9600 złotych. Nauczyciele chcieliby zarabiać tyle w miesiąc

Jak wynika z materiału, Daniel Obajtek jako prezes Orlenu zarabia w godzinę aż 1200 złotych - to 51 razy więcej, niż wynosi minium krajowe (23,50 zł). Dla porównania nauczyciel, który brał udział w piątkowym proteście przed siedzibą MEiN powiedział "Faktom", że zarabia zaledwie trzy tysiące złotych miesięcznie. Nauczyciele domagają się natomiast, by ich wynagrodzenie miesięczne odpowiadało kwocie 9600 złotych brutto - czyli kwocie, jaką Obajtek zarabia za dzień pracy. 

Ratowniczka medyczna z kolei w miesiąc zarabia tyle, co Daniel Obajtek przez pięć godzin pracy. - Nie ma odpowiednich słów, by wyrazić to, co czuję wewnętrznie, jak o tym myślę - powiedziała w rozmowie z dziennikarką TVN.

W 2022 roku Daniel Obajtek zarobił aż 2 416 273 złote. Swoją karierę zaczynał jako wójt Pcimia. Wspierany przez rząd PiS zaczął szybko awansować. Obecnie jest prezesem zarządu i dyrektorem generalnym PKN Orlen (od 6 lutego 2018 roku). Wcześniej, przez rok, był prezesem zarządu Grupy Energa S.A. Przez rok kierował także Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W międzyczasie (od 2016 do 2018 roku) był też członkiem rady nadzorczej LOTOS Biopaliwa czy rady nadzorczej DALMOR S.A. Poza tym jest członkiem Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Karpaczu i przewodniczącym Rady Polskiego Komitetu Olimpijskiego. 

Daniel Obajtek w rozmowie z Onetem nie zaprzeczał, że jest menedżerem z nadania PiS. - Bo to prawda. Niczego nie udaję. Nie będę hipokrytą, jak wielu moich poprzedników na tym stanowisku (...) Tak, jestem członkiem PiS. Mam prawo być w tym obozie - stwierdził wówczas Obajtek. 

Na tym nie koniec, bo była posłanka PiS i pracownica kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy - Małgorzata Sadurska - w zarządzie PZU, gdzie trafiła za rządów PiS, w 2022 roku zarobiła dwa miliony 300 tys. złotych. Za godzinę pracy dostała więc niecałe 1200 złotych brutto. 

Były poseł PiS Kraczkowski w 2022 roku w PKO zarabiał 1026 złotych za godzinę. Były szef CBA Ernest Bejda jako członek zarządu PZU zarabiał 965 złotych na godzinę. - Czy to jest pokora i umiar? - próbował zapytać posłów PiS reporter TVN, odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiadał koniec "tłustych kotów" w spółkach Skarbu Państwa.

Więcej o: