1 września na dachu sejmowej kopuły pojawili się robotnicy, którzy rozpoczęli remont zlecony przez Kancelarię Sejmu. Ma on kosztować ponad 84 miliony złotych. Plany przetargowe pokazują, jakiego rodzaju prace pójdzie najwięcej środków. Kancelaria Sejmu wytłumaczyła, dlaczego trzeba przeprowadzić tak kosztowną modernizację sejmowych budynków.
Najwięcej pieniędzy urzędnicy zmierzają przeznaczyć na remont attyk i elewacji budynków zabytkowych. Inwestycja będzie kosztować 52,9 mln zł. 30 milionów złotych zostanie wydane na przebudowę budynku przy ul. Zagórnej, który - jak przekazała "Faktowi" Kancelaria Sejmu - "nie był remontowany od przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku".
Na liście zaplanowanych prac znajduje się również remont nawierzchni na terenie Kancelarii Sejmu, na który urzędnicy wydadzą 839 tys. zł, a także remont pomieszczeń sanitarnych za kwotę 480 tys. zł. Odnowiona zostanie też kopuła Sali Posiedzeń w Sejmie, co będzie kosztować 510 tys. zł.
Kancelaria Sejmu odniosła się do najdroższej z wymienionych inwestycji, czyli remontu attyk i elewacji parlamentu. - Elementy te były wykonane w latach 1948-1952 i z uwagi na upływ czasu oraz wpływ warunków atmosferycznych są w złym stanie technicznym. Kamienne, wapienne elewacje były zamontowane na stalowe kotwy, które z biegiem czasu zaczęły rdzewieć i rozsadzać otwory montażowe - zauważyli urzędnicy w rozmowie z "Faktem". Przedstawiciele Kancelarii Sejmu dodali, że "realizacja remontu zwiększy bezpieczeństwo osób przemieszczających się wzdłuż budynku".