Mieszkańcy zablokowali drogę, żądają ronda w Dobrej. "Nie ma tygodnia, by nie było wypadku"

Mieszkańcy wsi Dobra (woj. łódzkie) żądają ronda i w ramach protestu zablokowali drogę. Tymczasem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w ciągu dwóch lat ogłaszała łącznie siedem przetargów. Wszystkie kończyły się fiaskiem, a teraz zapowiedziała kolejny.
Zobacz wideo Jechał całą szerokością drogi. Miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła 31 sierpnia przetarg na projekt ronda w Dobrej koło Strykowa (woj. łódzkie), na skrzyżowaniu DK14 z drogą powiatową Michałówek - Dobrą. "Po opracowaniu dokumentacji będziemy mogli ogłosić przetarg na wyłonienie wykonawcy przebudowy skrzyżowania, na którym często dochodzi do kolizji i wypadków" - czytamy w komunikacie.

Dobra. Mieszkańcy zablokowali ulicę, GDDKiA zapowiada kolejny przetarg na budowę ronda

GDDKiA sama przyznaje, że jest to już kolejne podejście do realizacji tej inwestycji. Pierwszy przetarg na budowę ronda ogłoszono w sierpniu 2021 r., a w ciągu dwóch lat przetargów było łącznie siedem. Agencja rządowa tłumaczy, że dotychczas nie udało się wyłonić wykonawcy na zaprojektowanie i budowę ronda, a przyczyną był "brak ofert, dyskwalifikujące błędy lub przekroczenie zakładanego przez GDDKiA budżetu".

Przez Dobrą przebiega ruchliwa droga krajowa numer 14, łącząca Łódź z autostradami A1 i A2. Trasę przecina też droga powiatowa, gdzie często dochodzi do wypadków. Mieszkańcy miejscowości już tracą cierpliwość, a w piątek 1 września w ramach protestu zablokowano drogę, aby "zwrócić uwagę w nadchodzącym nowym roku szkolnym o niebezpieczeństwie na skrzyżowaniu i konieczności zbudowania ronda" - tłumaczył radny miejski w Strykowie Jakub Mielczarek w mediach społecznościowych, który 23 sierpnia złożył wniosek o zorganizowanie protestu. Ten odbył się w piątek - dzień po tym, jak GDDKiA ogłosiła kolejny przetarg. Mieszkańcy przyszli w kamizelkach odblaskowych.

- Nie ma tutaj tygodnia, by nie było wypadku, czy kolizji. Ile razy staliśmy z dziećmi po kilka minut, żeby przejść przez przejście dla pieszych na drugą stronę - kierowcy po prostu się tutaj nie zatrzymują, bo jadą za szybko - powiedziała mieszkanka Dobrej w rozmowie z TVN24. Kolejna kobieta wskazała na ogrodzenie, które "nie jest już nawet naprawiane".

- Tam co jakiś czas ktoś wpada samochodem na posesję. W ciągu kilku lat doszło tutaj do ponad 200 wypadków, w których zginęło osiem osób, a kilkanaście zostało rannych. To rondo musi tu w końcu powstać - mówi. Radny miejski ze Strykowa Jakub Mielczarek, który uczestniczył w proteście, wskazał, że mieszkańcy blisko od 12 lat domagają się poprawy bezpieczeństwa. - Słyszymy tylko zapewnienia, że rondo powstanie. Tylko kiedy? - pytał retorycznie.

GDDKiA zmienia strategię, rondo w Dobrej wreszcie powstanie? "To powinno ułatwić cały proces"

Czy tym razem będzie inaczej? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyjaśnia, że podjęto decyzję o zmianie sposobu realizacji przedsięwzięcia z systemu "Projektuj i buduj" na tradycyjny. W ocenie GDDKiA to powinno ułatwić cały proces. Wyłoniony w przetargu wykonawca ma opracować dokumentację projektową i złożyć wniosek o wydanie decyzji zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. "Po jej uzyskaniu ogłosimy przetarg na budowę ronda, w którym będzie mogło wziąć udział więcej firm wykonawczych" - czytamy.

Więcej o: