"Poznaj Gang Mocniaków i supermoc dobrego jedzenia!" - zachęca Biedronka w facebookowym poście, który promuje najnowszą akcję lojalnościową sieci sklepów. Tym razem w skład "gangu" weszły zarówno produkty uważane za zdrowie, jak i takie, których rodzice często odmawiają swoim dzieciom. Największe kontrowersje wywołała jednak Parówka Patrycja. Zdaniem niektórych opiekunów, może ona budzić prześmiewcze skojarzenia i prowadzić do prześladowania w szkole.
Parówka Patrycja na czarnej liście rodziców młodych konsumentów. "Współczuje Patrycjom"
"Parówka Patrycja - tylko cieszyć się, że dziecko ma inaczej na imię... współczuje Patrycjom" - kwituje pomysł na maskotki jedna z internautek. Podobnych komentarzy pod postami na oficjalnym Facebooku Biedronki jest wiele. "Ja mam dziś imieniny i się dowiaduję, że wy z Patrycji zrobiliście parówkę po prostu... Mogliście, chociaż szyneczkę. Jestem całkowicie zdruzgotana tym faktem" - komentuje inna klientka sklepu.
"Gang" z Biedronki szkodliwy dla zdrowia dzieci? Internauci zarzucają maskotkom promowanie niezdrowego jedzenia
Z krytyką rodziców mierzy się także pozostała część składu "gangu". Tym razem maskotki zostały wypuszczone w 11 różnych wariantach. Na liście znajdziemy Awokado Adasia, Dynię Dorotkę, Banana Benka, Wodę Werkę, Chlebka Henia i Jajko Julka.
Za niezdrowe i szkodliwe zdaniem niektórych rodziców uchodzą natomiast Krem Krzyś, Oranżada Ola, Napój Norbert, Rogalik Radzio oraz Parówka Patrycja. "Krem czekoladowy i oranżada? Dlaczego promujecie wśród dzieci takie niezdrowe produkty? Że nie wspomnę o napoju owocowym i rogaliku. Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie, a wy proponujecie im jeszcze więcej cukru" - zarzuca sieci jedna z internautek.
"Oranżada, krem, napój, parówka? Serio musicie nawet dzieciom ten syf wciskać i reklamować? To ma być zdrowe? Te tony cukru i dosmaczaczy? Biedronka już nie ma gdzie kasy wyciągać od ludzi? Wstyd, zamiast mocniaki powinny być zdechlaki-grubiaki. Od małego uczycie, że to dobre dla zdrowia? Supermoc 'dobrego' jedzenia... żałosne i straszne zarazem" - brzmi kolejny, nieprzychylny komentarz.
Kontrowersje wokół Gangu Mocniaków. Biedronka: Nie chcemy kreować fikcji
Wyjaśnienie doboru produktów do "gangu" znajdziemy na oficjalnej stronie Gangu Mocniaków. "Bohaterowie Gangu Mocniaków reprezentują produkty z 5 kategorii, które powinny być elementem zrównoważonej diety: warzywa i owoce, produkty zbożowe, produkty będące źródłem białka, dobre tłuszcze i produkty zapewniające odpowiednie nawodnienie. Tradycyjnie z pomocą kultowego gangu chcemy edukować najmłodszych. Nie chcemy jednak kreować fikcji, zakładając, że dzieci odżywiają się wyłącznie najzdrowszymi produktami. (...) Ideą akcji jest pokazanie, że chociaż w diecie jest miejsce na wiele produktów, to podstawę odżywiania powinny stanowić najzdrowsze i najbardziej wartościowe produkty, natomiast pozostałe, takie jak np. oranżada czy krem czekoladowy, powinny być spożywane z umiarem" - argumentuje sieć sklepów.
