Firma Manpower opublikowała badanie ankietowe dotyczące planów rekrutacyjnych wśród firm. Z analizy wynika, że 33 procent firm chce zwiększać zatrudnienie, 16 procent organizacji prognozuje redukcję etatów, a 47 procent nie będzie wprowadzać żadnych zmian w nadchodzących miesiącach. Tylko 4 procent badanych firm nie zna planów rekrutacyjnych na najbliższy kwartał. "Prognoza netto zatrudnienia dla Polski, będąca odzwierciedleniem nastrojów rekrutacyjnych firm, wynosi +17 proc." - czytamy w raporcie "Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia".
Firma Manpower wskazała, że prognoza netto zatrudnienia dla Polski wzrosła o 5 punktów procentowych w ujęciu kwartalnym (z +12 proc.), natomiast w ujęciu rocznym wskaźnik ten jest wyższy o 17 punktów procentowych (z zera). W IV kwartale 2023 roku dodatnie prognozy zatrudnienia deklarują pracodawcy we wszystkich czterech kategoriach organizacji. Na najbardziej optymistyczne plany rekrutacyjne wskazują duże (+20 proc.) oraz średnie firmy (+19 proc.). W nieco mniejszym stopniu powiększanie zespołów przewidują małe przedsiębiorstwa (+12 proc.), natomiast najmniej nowych rekrutacji planują mikrofirmy (+10 proc.).
Dane o prognozie netto zatrudnienia w ujęciu historycznym Wykres: Manpower
Dodatnie prognozy zatrudnienia w nadchodzącym kwartale deklarują przedsiębiorcy spośród wszystkich ośmiu analizowanych sektorów. Najbardziej intensywne działania rekrutacyjne planują przedstawiciele obszaru finansów i nieruchomości (26 proc.) oraz energetyki i usług komunalnych (22 proc.).
Prognozy zatrudnienia w poszczególnych branżach w IV kwartale 2023 roku Wykres: Manpower
"Co takiego się dzieje, że firmy chcą zatrudniać? Widocznie dekoniunkturę traktują jako przejściowe zjawisko. Jest to spójne z faktem, ze w Polsce rosną inwestycje. Cykle zatrudnienia i inwestycji są zwykle spójne, bo firmy podejmują w tym samym czasie decyzje o ekspansji (lub jej braku) mocy produkcyjnych w zakresie kapitału i ludzi. Na chęć ekspansji składa się wiele czynników: dobre wyniki finansowe firm, wzmożony napływ inwestycji zagranicznych, rosnąca dostępność maszyn i urządzeń, kończące się finansowanie unijne z perspektywy 2014-20" - komentuje raport "Puls Biznesu".
Dziennik ocenia, że jeśli koniunktura na rynku pracy okaże się mocna, to unieważniona zostanie argumentacja stojąca za ostatnią obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Prezes NBP Adam Glapiński mówił podczas niedawnej konferencji prasowej, że złagodzenie polityki pieniężnej ma pozwolić uniknąć zamrożenia gospodarki.
Realnie dodatnie stopy procentowe to jest już bardzo silne duszenie gospodarki, zamrażanie na kość. Całkowicie nielogiczne! Naszym zadaniem nie jest zamrozić gospodarkę na śmierć i wtedy inflacja będzie wynosić 0 proc. Jak na cmentarzu. Naszym zadaniem jest jak najszybciej dusić inflację przy zachowaniu życia gospodarki, bez bezrobocia. Mamy prawie najniższe bezrobocie w Europie
- przekonywał prezes NBP.