Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, który odbył się w kwietniu 2022 roku, Mateusz Morawiecki zapowiedział likwidację WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) i zastąpienie go nowym wskaźnikiem, który miałby być korzystniejszy dla kredytobiorców. Ostatnie dane pokazują jednak, że zapowiadany przez premiera WIRON (Warsaw Interest Rate Overnight) ma obecnie wyższą wartość.
Błędne prognozy Morawieckiego. Stawka WIRON mniej korzystna od WIBOR
Zgodnie z założeniami WIRON ma zastąpić WIBOR we wszystkich umowach kredytowych do 2025 roku. Od początku bieżącego roku pojawiają się już jednak oficjalne notowania wysokości nowego wskaźnika referencyjnego. Z ostatnich danych wynika, że wbrew zapowiedziom premiera Morawieckiego WIRON byłby dzisiaj znacznie mniej korzystny dla kredytobiorców.
Najwyższe różnice zaobserwować można w stawkach sześciomiesięcznych. Zgodnie z danymi z 14 września wartość WIRON 6M wynosi 6,03 proc., natomiast WIBOR 6M wynosi 5,67 proc. Różnica wynosi więc 0,36 proc. na korzyść wskaźnika WIBOR. Pośród stawek trzymiesięcznych WIRON 3M wynosi 6,10 proc., a WIBOR 3M - 5,81 proc. W ich przypadku różnica wynosi 0,29 proc., ponownie na korzyść wskaźnika WIBOR. Najniższą różnicę zaobserwować możemy w przypadku indeksu jednomiesięcznego. Wartość WIRON 1M wynosi 5,97 proc, a WIBOR 1M - 6,10 proc. Różnica wynosi 0,13 proc.
Zmiana w wartościach wskaźników referencyjnych jest spowodowana obniżką stóp procentowych. W środę 6 września Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 75 punktów bazowych - ich wartość zamiast 6,75 proc. wynosi obecnie 6 proc. Ma więc miejsce sytuacja, przed którą ostrzegali ekonomiści już po pierwszych deklaracjach Mateusza Morawieckiego. Obietnice premiera padały podczas cyklu podwyżek stóp procentowych. Eksperci zapowiadali jednak, że sytuacja odwróci się, gdy stopy zaczną być obniżane. I mieli rację.
WIBOR i WIRON. Na czym polega różnica?
WIRON opiera się na stawce transakcji z innymi bankami i dużymi przedsiębiorstwami. WIBOR bierze pod uwagę transakcje, ale opiera się w dużej mierze na deklaracjach i prognozach analityków bankowych. W efekcie WIBOR uwzględnia również przyszłe zmiany sytuacji rynkowej, gdy WIRON obliczany jest na podstawie transakcji historycznych.
- Mówiąc w uproszczeniu, WIRON jest wskaźnikiem odzwierciedlającym przeszłą sytuację, a WIBOR jest wskaźnikiem wyprzedzającym, uwzględniającym oczekiwania co do zmian stóp procentowych - tłumaczył "Rzeczypospolitej" Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Ekonomiści oceniają, że notowania WIRON spadną zapewne dopiero w momencie, w którym zakończy się cykl obniżek stóp procentowych. Wartość tego wskaźnika może wówczas ponownie stać się niższa niż WIBOR.
