O północy zaczęło obowiązywać rozporządzenie krajowe utrzymujące embargo na ukraińskie zboże i produkty rolne. Podpisał je minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Przypomnijmy: w piątek wygasło embargo unijne, a Komisja Europejska nie zdecydowała o jego przedłużeniu.
"W związku z błędną decyzją KE o nieprzedłużeniu embarga na zboże z UA zgodnie z poleceniem Mateusza Morawieckiego i całej Rady Ministrów podpisałem rozporządzenie krajowe utrzymujące embargo. (...) Polski rolnik przede wszystkim! Dziękuję ministrowi Robertowi Telusowi i komisarzowi Januszowi Wojciechowskiemu za współpracę!" - napisał Waldemar Buda na portalu X (dawniej Twitter).
Do decyzji Komisji Europejskiej odniósł się Wołodymyr Zełenski. Jak przekazał, rozmawiał z Ursulą von der Leyen, której podziękował "za dotrzymanie słowa i przestrzeganie zasad wolnego rynku". "To przykład współpracy Ukrainy i UE w prawdziwej jedności i zaufaniu. Jeśli przestrzegane są zasady, a porozumienia są dotrzymywane, Europa zawsze wygrywa" - podkreślił.
Ukraiński prezydent dodał, że "niezwykle istotna" jest solidarność państw europejskich. To aluzja do krajów (w tym Polski), które domagały się utrzymania embarga przez Komisję Europejską. "Aby nasi sąsiedzi wspierali Ukrainę w czasie wojny. A jeśli ich decyzje złamią prawo unijne, Ukraina będzie odpowiadać w sposób cywilizowany" - zaznaczył Wołodymyr Zełenski.
W oświadczeniu opublikowanym w piątek wieczorem przez Komisję Europejską podkreślono, że dzięki pracom Platformy Koordynacyjnej i środkom tymczasowym wprowadzonym na początku maja "zniknęły zakłócenia na rynku w pięciu państwach członkowskich graniczących z Ukrainą". Stwierdzono, że "konstruktywna postawa wszystkich uczestników platformy pomogła rozwiązać konkretne problemy i zapewniła płynność, a nawet wzrost eksportu do krajów trzecich spoza UE". Jednocześnie dodano, że w rezultacie tych działań obowiązujące dotychczas embargo wygasa, a Ukraina ma wprowadzić skuteczne środki kontroli eksportu zbóż, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiednich państwach członkowskich UE. Jak wskazano, strona ukraińska ma przekazać stosowny plan działania na platformie najpóźniej do "końca dnia roboczego" w najbliższy poniedziałek. W komunikacie poinformowano też, że Ukraina zgodziła się na wprowadzenie w ciągu 30 dni wszelkich środków prawnych, w tym na przykład systemu zezwoleń na eksport, aby uniknąć gwałtownych wzrostów cen zbóż.
Przed wprowadzeniem rozporządzenia w sprawie zakazu importu zbóż minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus opublikował w serwisie X (dawniej Twitter) oświadczenie, w którym potwierdził jednostronne przedłużenie zakazu. W nagraniu dołączonym do wpisu szef resortu rolnictwa podkreślił, że decyzja Komisji Europejskiej jest polityczna i uderzająca w interes polskich rolników. Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki od razu po otrzymaniu informacji o wygaśnięciu embarga zapowiedział, że Polska jednostronnie przedłuży zakaz wwozu ukraińskiego zboża.
Jednostronnego przedłużenia embarga na ukraińskie towary dokonały wieczorem również rządy Węgier i Słowacji. Z kolei parlament Bułgarii opowiedział się wcześniej za zniesieniem blokady. Unijny zakaz importu ukraińskich zbóż do Polski obowiązywał od początku maja. Przez dwa tygodnie poprzedzał go pierwszy zakaz wydany przez polskie władze.