Ryanair miał od września do końca roku otrzymać 27 samolotów. W zakładzie Spirit Fuselage w Wichita były jednak do opóźnienia w produkcji. Do tego doszły opóźnienia w naprawach i dostawach Boeinga w Seattle. W efekcie z oczekiwanych 27 maszyn Ryanair otrzyma zaledwie 14 samolotów. I to nie od września a od października. Dlatego w czwartek 28 września Ryanair ogłosił szereg redukcji lotów w zimę 2023 r. W komunikacie podkreślono, że są one: "bezpośrednim skutkiem opóźnień w dostawach samolotów Boeinga", planowanych na wrzesień-grudzień.
- Głęboko ubolewam nad tym, że problemy produkcyjne w Wichita i Seattle po raz kolejny opóźniły dostawy zakontraktowane przez Boeinga do Ryanair tej zimy - powiedział dyrektor generalny linii lotniczych Ryanair Michael O’Leary. Zapewnił też, że jego firma współpracuje z Boeingiem i ich dostawcą, firmą Spirit, aby zminimalizować opóźnienia w dostawach.
Mleko jednak już się rozlało i lotów będzie mniej. W komunikacie na stronie linii lotniczych czytamy, że zmniejszono w rozkładzie lotów na zimę 2023 r. liczbę samolotów w Charleroi o trzy, a w Dublinie o dwa. O pięć samolotów mniej poleci też z czterech włoskich lotnisk w Bergamo, Neapolu i Pizy. Zmniejszenie ilości samolotów obejmie również lotniska w East Midlands, Porto i Kolonii. - Informacje o odwołaniu lotów zaczną obowiązywać od końca października. W nadchodzących dniach za pośrednictwem poczty elektronicznej zostaną powiadomieni wszyscy pasażerowie, których to dotyczy. Pasażerowie otrzymają możliwość skorzystania z alternatywnych lotów lub pełny zwrot kosztów - zapewniał O’Leary.
Mimo to Ryanair nie rezygnuje ze swoich ambitnych planów. - Nie spodziewamy się, że opóźnienia w dostawach będą miały istotny wpływ na nasz całoroczny cel w zakresie ruchu wynoszący 183,5 mln [lotów -red.], ale jeśli opóźnienia się pogłębią lub przedłużą do okresu od stycznia do marca 2024 r., być może będziemy musieli ponownie sprawdzić tę liczbę i ewentualnie dostosować lekko w dół - mówił dyrektor generalny linii lotniczych. Ryanair liczy, że latem będzie dysponował flotą 600 samolotów. - Prowadzimy regularny dialog z Boeingiem, a naszym głównym celem jest zapewnienie dostawy wszystkich 57 samolotów B737 objętych umową przed końcem maja 2024 roku - podkreślił O’Leary.