Kosmiczne zamieszanie wokół skargi Ukrainy do WTO. Ni to złożona, ni to sformalizowana, ale wycofana?

Pojawiły się medialne doniesienia, że Ukraina zawiesiła skargę na Polskę do WTO za nałożenie embarga na ukraińskie produkty rolne. Polski rząd stara się to potwierdzić, a nasz ambasador przy UE twierdzi, że skarga wcale nie została wycofana. Okazuje się jednak, że Ukraina mogła nigdy nie złożyć skargi i sformalizowała jedynie konsultacje z WTO.

W czwartek po 15.00 pojawiły się medialne doniesienia, że Ukraina zawiesiła skargę na Polskę w WTO, która zgłosili, gdy Polska wbrew Unii przedłużyła embargo na ukraińskie produkty rolne. Taką informację podała ukraińska agencja Interfax, powołując się na słowa wiceministra gospodarki Ukrainy Tarasa Kaczki, że Kijów "zawiesza postępowanie" przed WTO w tej sprawie. 

Zobacz wideo Ile Polska może stracić na gwałtownym ochłodzeniu relacji z Ukrainą?

Skarga Ukrainy do WTO na Polskę. Zamieszanie wokół jej wycofania 

O 15.08 na X.com polski minister rolnictwa Robert Telus napisał, że "dzięki naszym zdecydowanym działaniom Ukraina zawiesiła skargę w WTO przeciwko Polsce, Słowacji i Węgrom".

20 minut później na koncie ministra pojawił się drugi wpis, o nieco innym wydźwięku. "Docierają do nas informacje medialne, że Ukraina zawiesiła skargę w WTO przeciwko Polsce, Słowacji i Węgrom - poinformował w-ceminister gospodarki i handlu Ukrainy Taras Kaczka! Czekamy na potwierdzenie tych informacji" - czytamy. 

O 17:26 pojawił się trzeci, niemal identyczny wpis na profilu Roberta Telusa. Minister dodał w nim, że "chcemy wycofania, a nie zawieszenia skargi".

Natomiast  Ambasador Polski przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś przekazał Polskiemu Radiu, że Ukraina wcale nie wycofała skargi w WTO. Sadoś powiedział, że nie ma informacji o zawieszeniu czy wycofaniu skargi, a terminy dotyczące jej procedowania cały czas biegną.

Obecnie, jak przekazał Kaczka agencji Interfax, szuka się praktycznych rozwiązań problemu sprzedaży zboża - podaje Informacyjna Agencja Radiowa. Wiceszef ukraińskiego resortu gospodarki dodał, że w postępowaniu przed Światową Organizacją Handlu Ukraina była formalnie w stadium konsultacji, po których dopiero byłaby możliwość rozpoczęcia postępowania. Jak pisze IAR, Taras Kaczka miał więc stwierdzić, że Ukraina prowadzi konsultacje, ale nie spór przed WTO.

Nie jesteśmy w sporze - nie sformalizowaliśmy organu roboczego do prowadzenia sporu, jesteśmy na etapie konsultacji. Wysłaliśmy tę sprawę do WTO i na konsultacje mamy 60 dni

- powiedział Taras Kaczka ukraińskiej agencji informacyjnej. 

Ukraiński wiceminister powiedział, że nie ma przeszkód w tranzycie produktów rolnych przez Polskę, Słowację i Węgry, ale Ukraina nie może sprzedawać bezpośrednio na te rynki. Ocenił, jednocześnie, że niemożność eksportu ziarna między innymi do Polski nie jest dla Ukrainy istotnym problemem, ponieważ nie sprzedaje ona do naszego kraju dużych ilości zboża.

Więcej o: