Zamknięcie granic wewnętrznych Unii Europejskiej w czasie pandemii znacząco wpłynęło na zjawisko imigracji. W kwietniu odnotowano zaledwie 1 470 przypadków prób nielegalnego przedostania się do kraju na terenie UE, co było najmniejszą liczbą w historii badań Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), czyli od 2009 r. Ponowne otwarcie granic z powrotem nasiliło jednak to zjawisko - wskazuje portal www.businessinsider.com.pl.
Polska w czołówce rankingu emigracyjnego. Procentowo "lepsze" są jednak inne kraje
Najbardziej obleganymi przez emigrantów krajami w Europie są Niemcy (w 2019 roku żyło tam ponad 13 mln emigrantów), Wielka Brytania (10 mln) i Francja (8 mln). W ścisłej czołówce znajduje się również Rosja, gdzie mieszka niemal 12 mln imigrantów (przodują Ukraińcy - 3,3 mln i Kazachowie - 2,5 mln). Polaków w kraju ze stolicą w Moskwie jest ok. 29 tys.
Jeśli natomiast chodzi o cały świat, zdecydowanie najchętniej obieranym kierunkiem przez emigrantów są Stany Zjednoczone, gdzie żyje ich aż 51 mln. Obywateli Polski jest tam z kolei blisko 427 tys.
W ostatnich latach fala emigracji z Polski nieco opadła, ale i tak duża grupa naszych rodaków na co dzień wiąże swoje życie z innymi nacjami. Obecnie poza krajem żyje 4,5 mln Polaków, czyli 10,5 proc. całej ludności kraju. Biorąc pod uwagę wartości bezwzględne, liczba ta jest 12. największą na świecie, zaraz za Indonezją i Afganistanem. Łatwo wyliczyć, że gdyby wszyscy emigranci nagle wrócili do ojczyzny, wówczas liczba mieszkańców Polski wynosiłaby ok. 42 mln.
Co jeszcze ciekawsze, w samej Unii Europejskiej nie ma żadnego innego państwa, z którego tak duża liczba mieszkańców decydowałaby się na emigrację. Biorąc pod uwagę kraje spoza UE, tylko obywatele Rosji i Ukrainy liczniej mieszkają poza swoją ojczyzną.
Mając jednak na uwadze procentową liczbę emigrantów, Polska nie jest liderem rankingu. Poza granicami swojego kraju mieszka obecnie 33 proc. obywateli Bośni i Hercegowiny, 30 proc. mieszkańców Albanii i 28 proc. Mołdawian. W tych przypadkach decyzje o wyjeździe najpewniej uwarunkowane były biedą, jednak zupełnie inne powody zapewne przyświecały obywatelom Monako (45 proc.) czy Gibraltaru (30 proc.).
Większy od Polaków procent emigrantów dotyczy również obywateli Portugalii, Irlandii, Rumunii, Bułgarii, Białorusi, Chorwacji, Serbii, Gruzji, Litwy, Łotwy czy Estonii.
Emigranci najczęściej osiedlają się w Niemczech. Wielka Brytania coraz mniej atrakcyjna
Spośród 4,5 miliona polskich emigrantów około jedna trzecia to osoby, które wyjechały z kraju za czasów socjalizmu. W XXI wieku z kolei miejsce zamieszkania zmieniło 2,4 mln osób, głównie po 2004 roku, czyli przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Tylko w ostatnich 20 latach liczba naszych rodaków w Niemczech wzrosła o 1,1 mln, w Wielkiej Brytanii o 855 tys., natomiast w USA spadła o 52 tys.
W ubiegłym roku największa liczba emigrantów z Polski mieszkała w Niemczech - 1,7 mln. Następne miejsca w tym rankingu zajmowała Wielka Brytania (914 tys.) i Stany Zjednoczone (427 tys.).
