Ta wiadomość zszokowała całą branżę. 13 stycznia 2000 roku twórca potęgi Microsoftu i najbogatszy człowiek świata poinformował o rezygnacji z funkcji CEO amerykańskiego koncernu. Na tym stanowisku Billa Gatesa zastąpił jego dobry przyjaciel i współpracownik - Steve Ballmer. Gates pozostawił sobie natomiast prestiżową, ale zdecydowanie mniej angażującą, rolę prezesa zarządu Microsoftu.
Czytaj też: Dlaczego Microsoft zmusza nas do instalacji Windowsa 10?
Twórca Windowsa swoją decyzję tłumaczył wówczas chęcią poświęcenia większej ilości czasu pracy nad oprogramowaniem. Analitycy nie mieli jednak wątpliwości, że wpływ na jego decyzję miała również wyczerpująca sądowa batalia z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości, który oskarżył Microsoft o stosowanie praktyk monopolistycznych .
Po zwolnieniu funkcji CEO, Bill Gates poświęcił się również działalności filantropijnej w założonej przez siebie fundacji Billa i Melindy Gatesów, która do 2007 roku przeznaczyła na cele charytatywne 28 mld dolarów. W sumie twórca Microsoftu chciałby poświęcić na ten cel 95 proc. swojego majątku, który obecnie szacowany jest na 77 mld dolarów .
Fot. LUCAS JACKSON REUTERS
W 2006 roku Gates ogłosił ,że planuje wycofać się z aktywnej pracy w Microsofcie, a swój ostatni "pełnoetatowy" dzień w Redmond spędził 27 lipca 2008 roku. Dziś, po 16 latach od szokującej rezygnacji Gates wciąż ma duży wpływ na funkcjonowanie amerykańskiego koncernu, a do maja 2014 roku pozostawał jego największym udziałowcem.
Pomimo niekwestionowanej roli w technologicznej rewolucji, do której doszło na przestrzeni ostatnich dekad, osoba Billa Gatesa wciąż wzbudza sporo kontrowersji. Jedni doceniają jego talent organizatorski, pasję i przedsiębiorczość. Inni, określają go mianem pazernego kapitalisty, który swój sukces zawdzięcza bezwzględności i układom.
Jednego Gatesowi odmówić nie można: wizjonerstwa. Jak mało kto potrafił wyczuć rynkowe trendy. Najlepszym tego dowodem jest książka "Business @ the Speed of Thought" , którą napisał w 1999 roku, tuż przed rezygnacją z funkcji CEO Microsoftu. Gates pisał w niej o przyszłości branży nowych technologii i raczkującego wówczas internetu.
Wiele prognoz, którymi podzielił się wówczas ze swoimi czytelnikami, 16 lat temu brzmiało absurdalnie. Żeby nie napisać: naiwnie. Dziś, wypełniają się jednak na naszych oczach. Nie wierzycie? Przyjrzyjmy się kilku najciekawszym.
Wkrótce nowe premiery smartfonów Fotomontaż Robert Kędzierski (zdjęcie Flickr)
"Powstaną zautomatyzowane porównywarki cenowe, które umożliwią ludziom przeglądanie cen produktów z wielu stron internetowych. Dzięki temu, łatwiej będzie znaleźć najtańsze produkty z określonej kategorii".
Dziś, niemal każdy e-zakup poprzedzamy wizytą na stronach porównywarek cenowych, takich jak Ceneo czy Skąpiec. Nasi koledzy zza oceanu mają natomiast do dyspozycji serwisy NextTag i PriceGrabber. Możemy nawet zabrać ze sobą smartfona do sklepu i zeskanować kod kreskowy danego produktu, a następnie sprawdzić, gdzie kupimy go najtaniej.
2) Smartfony i inteligentne zegarki
"Ludzie będą korzystać z niewielkich urządzeń, które umożliwią im ciągłe pozostawanie w kontakcie i pracę bez względu na miejsce, w którym aktualnie się znajdują. Będą mogli przeglądać wiadomości, dokonać rezerwacji lotu, sprawdzić najnowsze doniesienia z rynków finansowych i robić wiele innych rzeczy".
W 1999 roku telefony komórkowe w niczym nie przypominały współczesnych smartfonów, a ich funkcjonalności były dość ograniczone. Dziś, urządzenia mobilne stały się jednym z podstawowych narzędzi naszej pracy, i ułatwiają nam życie na wiele przeróżnych sposobów, o których kilkanaście lat temu pisał Bill Gates.
"Powstaną "osobiści asystenci". Umożliwią oni zsynchronizowanie i połączenie twoich urządzeń w inteligentny sposób, czy to w domu, czy w biurze, i umożliwią wymianę danych pomiędzy nimi. Urządzenie sprawdzi twoją pocztę e-mail i powiadomienia, a następnie przedstawi potrzebne informacje. Gdy udasz się do sklepu spożywczego, powiesz temu urządzeniu, jakie danie chcesz przyrządzić, a chwilę później otrzymasz listę składników, które musisz kupić. Urządzenie to poinformuje również inne urządzenia o twoich wydatkach i grafiku, co pozwoli im na dostosowanie się do tego, co robisz".
W kilku zdaniach Bill Gates przedstawił funkcjonowanie asystentów głosowych (Google Now, Siri, Cortana), którzy dziś pomagają nam w naszych codziennych obowiązkach. Co więcej, twórca Microsoft nakreślił również koncepcję Internetu rzeczy, która zakłada połączenie miliardów urządzeń elektronicznych w globalną sieć oraz wymianę informacji pomiędzy tymi urządzeniami.
Fot. DADO RUVIC REUTERS
4) Facebook i media społecznościowe
"Popularne staną się strony internetowe dla twoich przyjaciół i rodziny, gdzie będziecie mogli dyskutować i planować różne wydarzenia".
Gdy Bill Gates pisał te słowa, Mark Zuckerberg miał zaledwie 15 lat i raczej nie myślał jeszcze o stworzeniu Facebooka (choć nie wiemy tego na pewno). Dziś serwisy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram stały się integralną częścią naszego życia.
5) Twitter
"W czasie oglądania rozgrywek sportowych w telewizji, będziemy mogli na żywo dyskutować o tym, co dzieje się na boisku, jak również uczestniczyć w konkursach dotyczących tego, kto wygra mecz".
Wystarczy włączyć Twittera w czasie ważnego meczu piłkarskiego, aby przekonać się, że wszystko to, co w tej kwestii napisał Bill Gates, w ostatnich latach stało się rzeczywistością. Dziś, smartfon jest naszym nieodłącznym towarzyszem sportowych emocji. Dyskusje są czasem tak zażarte, że zdarza się nam przegapić bramkę, która właśnie padła.
6) Reklama kontekstowa
"Urządzenia zostaną wyposażone w systemy inteligentnej reklamy. Będą znać twoje zakupowe preferencje i wyświetlać reklamy, które będą do nich dostosowane".
Szukałeś w internecie informacji na temat smartfona, a następnego dnia na stronie głównej jednego z portali pojawiła się reklama proponująca zakup tego urządzenia. Przypadek? Nic z tych rzeczy. Google AdSense i inne systemy reklamy internetowej są dziś wyposażone w algorytmy, które śledzą naszą internetową aktywność i dostosowują do niej wyświetlane treści.
PayPal zachęca Polaków do zakupów przez internet Fot. PayPal Fot. PayPal
"Ludzie będą opłacać swoje rachunki, dbać o swoje finanse i kontaktować się z lekarzem za pośrednictwem internetu".
Dynamiczny rozwój bankowości elektronicznej w ostatnich latach, to najlepszy dowód na to, że i również ta prognoza Billa Gatesa znalazła swoje potwierdzenie. Niczym szczególnym nie jest dzisiaj również umówienie wizyty lekarskiej przez internet.
8) Rekrutacja on-line
"Ludzie będą mogli znaleźć pracę on-line, poprzez umieszczenie ogłoszeń zawierających informacje o ich zainteresowaniach, wymaganiach oraz umiejętnościach zawodowych"
Strony takie jak LinkedIn czy Pracuj.pl pozwalają użytkownikom na zamieszczenie swojego CV i znalezienie ofert pracy dostosowanych do ich wymagań i umiejętności. Również rekruterzy korzystają z internetu przy poszukiwaniu pracowników.
9) Oferty turystyczne
"Oprogramowanie, które zna datę twojej rezerwacji twojego wyjazdu, wykorzysta tę informację, aby zasugerować ci, z jakich atrakcji turystycznych możesz skorzystać. Będzie sugerować rabaty, oferty i niższe ceny dla wszystkich aktywności, w których będziesz mógł wziąć udział".
Dziś, istnieje mnóstwo stron internetowych dedykowanych dla turystów - np. popularny Trip Advisor. Możemy korzystać z nich, aby w kompleksowy sposób zaplanować podróż, pobyt w hotelu lub inne rodzaje aktywności.
Aby przekonać się, jakie inne technologiczne nowinki przewidział Bill Gates, warto zajrzeć do jego książki "Business @ the Speed of Thought" , która po 16 latach pozostaje inspirującą lekturą.
Chcesz wiedzieć więcej o życiu i karierze Billa Gatesa? Sprawdź tę książkę >>