Samsung opatentował inteligentne szkła kontaktowe, które mogą w przyszłości znacznie ułatwić korzystanie z dobrodziejstw rzeczywistości rozszerzonej (AR).
Urządzenie, które opisuje w dokumentach koreański gigant pozwala bowiem nie tylko wyświetlać obraz, ma też wbudowane różnego rodzaju czujniki. Jak wyjaśnia Independent interakcja odbywałaby się za pomocą ruchów głową lub... mrugnięć. Oczywiście nie wyobrażamy sobie, by w ten sposób pisać wiadomość, albo zamawiać taksówkę, ale soczewki, z uwagi na ich dyskrecję, mogą okazać się znacznie ciekawszym pomysłem na rzeczywistość rozszerzoną niż np. okulary Google Glass.
Inteligentne soczewki Samsunga Fot. Samusung
Google, według mnie, pospieszył się ze swoim produktem i to z kilku powodów. Po pierwsze technologia nie jest jeszcze dość zaawansowana, by tego typu urządzenie mogło być w pełni funkcjonalne. Po drugie okulary zawsze pozostaną okularami - nie każdy lubi je nosić, rzucają się też w oczy. Szkła kontaktowe tej wady są pozbawione.
Google ma na swoim koncie patent związany ze szkłami kontaktowymi, mają one jednak mierzyć poziom cukru, co pozwoliłoby diabetykom monitorować stan zdrowia bez konieczności niewygodnego kłucia się igłami.
Schemat budowy soczewki Fot. Google
Niestety na inteligentne soczewki AR w wersji konsumenckiej przyjdzie nam z pewnością trochę poczekać. Już dziś możemy jednak sobie wyobrazić, że któregoś dnia tego typu urządzenia będą powszechne, być może tak jak dziś powszechne są smartfony.
Dziś musimy się 'zadowolić' urządzeniami takimi jak HTC Vive. Hełm nie jest być może zbyt wygodny, pozwala na korzystanie z VR w ograniczonych warunkach, ale daje użytkownikowi niesamowite doznania. Sami zresztą zobaczcie.