Badacze z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego stworzyli niewielkiego robota, który swoim zachowaniem i sposobem poruszania przypomina gąsienicę. Zbudowany z innowacyjnego materiału, ciekłokrystalicznego elastomeru, porusza się zasilany i prowadzony za pomocą wiązki światła.
Kiedy laser oświetla robota ten w sposób kontrolowany odkształca się, przez co jest w stanie poruszać się po płaskiej powierzchni, wspinać, a nawet transportować ciężar o sześciokrotnie większej masie.
Ten niepozorny ruch jest tak naprawdę rewolucją, bo Polacy jako pierwsi na świecie stworzyli robota poruszającego się w taki sposób na bazie elastomeru. Najważniejszą cechą jest brak jakichkolwiek części mechanicznych jak silnik. Nie potrzeba mu akumulatora, żadnego aparatu ruchu.
Czytaj też: Ten robot Google przeraża swoją skutecznością. Takie maszyny odbiorą pracę ludziom?
Nie sposób przyglądając się ruchowi robota nie pomyśleć o tym, że wygląda jak żywe stworzenie. Twórcy nie kryją, że inspirowali się naturą.
Projektowanie robotów z miękkich elastomerów wymaga całkowitej zmiany sposobu myślenia o mechanice, zasilaniu i sterowaniu. Przyglądamy się rozwiązaniom, które powstały w toku ewolucji i próbujemy je, na razie dość nieudolnie, naśladować w laboratorium.
stwierdził Piotr Wasylczyk z Pracowni Nanostruktur Fotonicznych, który kierował projektem.
Właśnie ten naturalnie wyglądający ruch jest zdaniem The Wired największym sukcesem polskiego projektu.
Roboty reagujące na światło mogłyby znaleźć zastosowanie chociażby w oczyszczaniu. Stworzenie "pływającej gąsienicy" jest zresztą w planach warszawskich naukowców. Skoro elastomery radzą sobie z ciężarem znacznie przekraczającym własną masę można by ich użyć np. do sprzątania oceanu. Elastomery sterowane napięciem, nie światłem, mogłyby z kolei, potencjalnie, zastąpić ludzkie mięśnie.
Naukowcom z Warszawy udało się coś, czego inni próbowali przez całe dekady. Gratulujemy!