Facebook Lifestage to nowa aplikacja dostępna na iOS (jak na razie wyłącznie w USA). Jest to nowy komunikator skierowany do nastolatków. W zasadzie każdy, kto ma więcej niż 22 lata nie będzie mógł z aplikacji korzystać.
Lifestage jest dla uczniów. To połączenie Facebooka, Instagrama, Messengera i Snapchata. To właśnie Snapchat, aplikacja, która zdobywająca coraz większą popularność wśród młodszych użytkowników, wprowadziła modę na różnego rodzaju naklejki, modyfikację, efekty, które nakłada się na robione zdjęcia. Lifestage pełen jest więc ikonek, serduszek, uśmiechniętych buziek, tęcz, a nawet rolek papieru toaletowego.
Facebook Lifestage Lifestage
Czytaj też: Snapchat jest tylko dla nastolatków? Jeśli tak myślisz, to sprawdź jak używają go POLACY.
Jeśli nie rozumiecie w jaki sposób Lifestage może wydawać się lepszy od istniejących aplikacji nie jesteście jedyni. Najpewniej macie po prostu więcej niż -naście lat. Za projektem stoi bowiem, jak wyjaśnia Tech Crunch, jeden z najmłodszych w Facebooku menedżerów produktu - zaledwie dziewiętnastoletni Michael Sayman. Zaczął karierę w firmie Zuckerberga jako siedemnastolatek. Wcześniej stworzył aplikację 4Snaps - grę polegającą na odgadywaniu hasła ukrytego w przesłanych zdjęciach. Gra, którą wymyślił wraz z młodszą siostrą, okazała się jednym z najpopularniejszych projektów w dziedzinie social media. Zdobyła kilka milionów użytkowników.
Facebook Lifestage Fot. Facebook
Zuckerberg liczy na to, że intuicja i geniusz Saymana pozwolą mu przyciągnąć tych, którzy do tej pory korzystali ze Snapchata. Założyciel Facebooka wie, że jego portal może wydawać się części użytkowników przestarzały. Czy projekt zdolnego nastolatka okaże się przełomem? Czas pokaże.