Apple znów bije giełdowe rekordy. Wystarczyło kilka zdań analityka Morgan Stanley

Firma z Cupertino nie zwalnia. We wtorek kapitalizacja rynkowa Apple osiągnęła rekordową 717,2 mld dolarów. To efekt znakomitych prognoz związanych ze zbliżającą się premierą iPhone'a 8.

iPhone 8 jest bez wątpienia jednym z najbardziej wyczekiwanych urządzeń w historii Apple. Telefon będzie mieć swoją premierę dokładnie 10 lat po rynkowym debiucie pierwszego iPhone'a. Analitycy, dziennikarze, jak również wielbiciele produktów Apple spodziewają się więc, że firma z Cupertino zaskoczy nas czymś wyjątkowym. Od wielu miesięcy internet aż huczy od plotek i prognoz dotyczących przełomowych rozwiązań i nowości, które miałyby pojawić się w nowym iPhonie - czytaj więcej na ten temat.

Ta dobra atmosfera wokół flagowego urządzenia Apple przekłada się na wartość akcji oraz wycenę rynkową spółki z Cupertino. We wtorek akcje Apple na giełdzie w Nowym Jorku pobiły kolejny historyczny rekord, osiągając wartość 136.68 dolarów. Poprzedni rekord został ustanowiony w ubiegły piątek, gdy były one wyceniane na 135.72 dolarów.

Akcje Apple na giełdzie w Nowym Jorku fot. Investing.com

Rekordowa wartość akcji przełożyła się również na rekordową kapitalizację rynkową. Apple wyceniany jest obecnie na 717,2 miliardów dolarów i jest oczywiście najdroższą spółką giełdową na świecie, dystansując m.in. koncern Alphabet (581,1 mld dolarów).

Nowy rekord Apple to efekt rekomendacji wydanej przez analityczkę Morgan Stanley Kate Huberty, która podniosła cenę docelową akcji Apple do 154 dol. ze 150 dol.

W swoim liście wysłanym do inwestorów Huberty podkreśla, że Apple poradził sobie z problemami w Chinach i może poprawić swoją sytuację na tamtejszym rynku.

"Apple ma pozycję, aby odebrać użytkowników lokalnych chińskim producentom" - czytamy w rekomendacji. Huberty sugeruje, że nawet co 5 użytkownik chińskiego smartfona może zdecydować się w najbliższym czasie na zakup iPhone'a.

Huberty uważa równie, że wielka premiera iPhone'a 8 zaplanowana na jesień tego roku może skłonić wielu użytkowników starszych iPhone'ów do kupna nowego urządzenia.

"Spodziewamy się, że Apple wypuści na rynek droższe urządzenie z wyświetlaczem AMOLED, który pozwoli na uzyskanie efektu zakrzywionego ekranu, dłuższym cyklem życia baterii, z technologią bezprzewodowego ładowania, sensorami 3D oraz bardziej zaawansowanymi funkcjami AI" - czytamy w rekomendacji.