Jak czytamy w raporcie "2016 Security Roundup: A Record Year for Enterprise Threats", w minionym roku cyberprzestępcy wyjątkowo często inicjowali ataki typu ransomware oraz wyłudzenia BEC (Business Email Compromise) skierowane w stronę przedsiębiorstw i wykorzystujące techniki inżynierii społecznej. Średnio firma traci na udanym oszustwie typu BEC nawet 140 tys. dolarów.
Co ciekawe, w porównaniu z 2015 rokiem znaleziono rekordowo dużo luk w oprogramowaniu Apple (wzrost o 188 proc.), za to sporo mniej dziur w oprogramowaniu Microsoftu spadek o 47 proc.).
Gwałtowną rozbudowę liczby rodzin złośliwego oprogramowania typu ransomware z 29 do 246 (wzrost o 752 proc.) należy tłumaczyć rosnącą opłacalnością tego procederu.
Nowe rodziny oprogramowania ransomware w 2016 roku, w porównaniu do 2015 roku źródło: TrendMicro
Choć użytkownicy indywidualni oraz firmy są generalnie zachęcane przez ekspertów do niepłacenia okupów, część decyduje się spełnić żądania napastników. Straty poniesione przez światowy biznes w wyniku takich incydentów przekroczyły już miliard dolarów.
Atakom w 2016 roku nie oparły się również systemy bankowe i same bankomaty. Cyberprzestępcy stali się jednak bardziej przebiegli i wyspecjalizowani. Poza trojanami bankowymi i skanowaniem pasków magnetycznych kart płatniczych, coraz częściej polują w ten sposób na dostęp do poufnych informacji, które następnie umożliwiają włamywanie się do sieci konkretnych przedsiębiorstw.
Czytaj też: Ten sam sprawca dziesiąty raz atakuje polskich internautów. Używa rosyjskich domen. Władze bezsilne?