Czasami zdarza się, że spóźniamy się na umówione spotkanie, utknęliśmy w korku, albo mamy zajęte ręce. Google znalazł rozwiązanie tego problemu - umożliwia dzielenie się lokalizacją z wybranymi osobami.
Czytaj też: Google od zawsze rywalizuje z Apple. Tym razem zwyciężyło.
Funkcja, o której pisaliśmy tydzień temu działa już w Polsce. Aby podzielić się z innymi swoją aktualną lokalizacją wystarczy w Mapach Google kliknąć na niebieski punkt (miejsce, w którym się znajdujemy) i z menu kontekstowego wybrać polecenie Share location (Udostępnij położenie). Co ważne, informację będą mogli zobaczyć nie tylko użytkownicy aplikacji mobilnych, ale również wersji desktopowych Map Google.
Dodatkowo będziemy mieć możliwość pełnej kontroli nad tym, jak długo dzielimy się swoją lokalizacją i w dowolnym momencie wyłączyć powiadamianie. O dzieleniu się aktualnym położeniem z innymi użytkownikami przypomni odpowiednia ikona nad kompasem. Poza listą kontaktów Google funkcja uwzględnia również komunikatory internetowe.
Cały czas mamy kontrolę nad tym kto może mieć dostęp do naszej lokalizacji. Możemy też w każdej chwili wyłączyć udostępnianie pozycji lub przedłużyć czas udostępniania.
Osoba, której udostępniamy lokalizację może ją śledzić za pomocą smartfona lub komputera. Nasza pozycja zostaje oznaczona zieloną ikoną z opisem.
Z nowej funkcji Google należy oczywiście korzystać z rozwagą, bo informacja o naszym położeniu zaliczana jest do tych poufnych. W wielu sytuacjach takie udostępnienie może okazać się bardzo pomocne.