FBI przedstawia kulisy zeszłorocznego aresztowania niejakiego Mohamed Elshinawy, mieszkającego w Maryland. Mężczyzna został zatrzymany po tym jak wykryto, że otrzymał 8700 dolarów od jednego z członków ISIS - wyjaśnia Wall Street Journal.
Środki zostały przelane przy pomocy serwisu PayPal. Były zapłatą za fikcyjne transakcje przeprowadzone na eBayu. Pieniądze za rzekomo sprzedane drukarki miały posłużyć do zakupu laptopa, smartfona i serwisu VPN umożliwiającego maskowanie komunikacji. Sprzęt miał został użyty do "działalności operacyjnej", co można zrozumieć jako przygotowanie do przeprowadzenia zamachu.
Dziś wiemy też, że Siful Sujan z tzw. "Państwa Islamskiego", którego firma przekazała pieniądze do USA, został zlikwidowany rok wcześniej przy użyciu militarnego drona.
Zarówno FBI jak i PayPal podkreślają, że nieustannie analizują transakcje przeprowadzane za pomocą portalu eBay.
Czytaj też: Tajny projekt służb PRL? A może to mit? Co wiemy o bazie PESEL.
Elshinawy twierdzi, że zamachu nie planował i oczekuje na proces. Amerykańskie władze obawiają się, że Państwo Islamskie może w podobny sposób finansować siatkę terrorystów na całym świecie.