Kupujesz przez OLX.pl? Nigdy nie zgadzaj się na TAKĄ propozycję sprzedawcy. To kolejne oszustwo

Daniel Maikowski
Oszuści znów wzięli na celu użytkowników serwisu OLX. Tym razem podszywają się pod popularny system płatności online Dotpay.

Zbliża się sezon świąteczny, czyli okres, w którym sklepy internetowe i inne platformy e-commerce (Allegro, OLX) przeżywają oblężenie. Niestety przedświąteczna zakupowa gorączka, to także prawdziwe żniwo dla internetowych oszustów, którzy wykorzystają każdą nadarzającą się okazję, aby szybko wzbogacić się. Oczywiście naszym kosztem.

O jednym z nowych zakupowych oszustw przypomina serwis Niebezpiecznik. Przekręt ten dotyczy przede wszystkim użytkowników OLX.pl, ale niewykluczone, że już wkrótce przeniesie się również na inne platformy zakupowe. Warto mieć się na baczności.

Wyłudzenie na kuriera

Schemat przekrętu jest ciekawy. Po dokonaniu zakupu potencjalna ofiara otrzymuje od sprzedawcy-oszusta prośbę o samodzielne opłacenie przesyłki kurierskiej za zakupiony przedmiot, bo - i tutaj cytat z e-maila - "ja nie mam teraz żadnych pieniędzy na koncie".

Co ciekawe, sprzedawca jest na tyle "uczynny", że sam oferuje zamówienie kuriera w imieniu klienta. Kupujący musi jedynie opłacić go poprzez link z płatnością. Oszust zamieszcza również szczegółową instrukcję, aby dokonać takiej właśnie płatności.

Uwaga :Instrukcja jak opłacić poprawnie przelew:1. Przejdź pod wybrany link2. Wybierz swój bank3. Uzupełnij swoje dane4. Zaloguj się i opłać :)Proszę wziąć pod uwagę ze strona czasami długo ładuje, trzeba być cierpliwym :)Strona płatności nie pobiera żadnych dodatkowych opłat za szybki przelew.

I tu dochodzimy do sedna oszustwa. Otrzymany za pośrednictwem SMS-a lub e-maila link rzekomo kieruje na stronę Dotpay.pl, czyli popularnego systemu płatności online. 

Sęk w tym, że w rzeczywistości nie jest to serwis Dotpay.pl, ale spreparowana przez oszustwa strona internetowa, za pośrednictwem której chce on wyłudzić nasze dane logowania do bankowości elektronicznej. Jeśli klikniemy w link i wypełnimy znajdujący się tam formularz, to fałszywy sprzedawca z łatwością będzie mógł zalogować się na nasze konto bankowe. Mamy tu więc do czynienia z klasycznym phishingiem.

Jak nie dać się nabrać?

Najlepszą ochroną przed phishingiem jest nasza czujność. W czasie robienia zakupów w internecie warto pamiętać, ze wiarygodne serwisy, które pośredniczą w dokonywaniu płatności online, korzystają z certyfikatów, które potwierdzają wiarygodność transakcji.

O tym, że transakcja jest bezpieczna, szyfrowana, a dany pośrednik jest rzeczywiście tym, za kogo się podaje, świadczy przedrostek adresu "https" (zamiast standardowego "http") oraz symbol zielonej kłódki w lewym rogu paska adresu. 

Nasze podejrzenia powinny wzbudzić również wszystkie dziwne propozycje ze strony osoby, z którą zawieramy transakcje. Sytuacja, w której sprzedawca chce, abyśmy samodzielnie opłacili przesyłkę kurierską z pewnością podchodzi pod tę kategorię.

Przed przekrętem ostrzega również OLX. Na swoim blogu firma zamieściła wpis, w którym pokazuje różne sposoby działania oszustów. Warto się z nim zapoznać.

***

Co łączy iPoda z filmem "2001: Odyseja Kosmiczna"?

Więcej o: