Aresztowanego w październiku 2015 roku Davida Reyes’a oskarżono o molestowanie, napaść oraz bezprawne uwięzienie i na skutek przyznania się do winy skrócono wyrok do niecałego roku więzienia. Wolność miał odzyskać 25 września 2016 roku, jednak bramy zakładu w Louisville opuścił dopiero w 13 lutego 2017 roku, aż pięć miesięcy później. Rodzina skazanego złożyła w tej sprawie zażalenie do sądu.
Audyt przeprowadzony w więzieniu w Louisville wykazał, że przyczyną przedłużonej odsiadki Reyes’a okazała się usterka systemu komputerowego, która w rezultacie zablokowała zapis nowej daty zakończenia pobytu w zakładzie. W całą sprawę okazał się być zamieszany również czynnik ludzki. Zarządcy obiektu rzekomo wysyłali powiadomienia o błędnym zapisywaniu informacji i konieczności podwójnego sprawdzania danych.
Czytaj też: Eksperci załamują ręce: jeśli masz taki procesor twój komputer może zostać przejęty przez USB
Technicy odpowiedzialni za pilnowanie poprawności wpisów do więziennej bazy danych tłumaczą się zbyt krótkim szkoleniem przygotowującym ich do pracy. Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek wydłużonej odsiadki w więzieniu w Louisville. Do sądu trafiły już dwa pozwy od byłych więźniów, którzy utrzymują, że czas odsiadki ich oraz wielu innych został wydłużony na skutek wadliwego systemu komputerowego.