Spora część gigantów technologicznych (Facebook, Google, Microsoft czy Apple) do tej pory starała się nie zabierać głosu w kwestiach dotyczących neutralności internetu. Po wczorajszej decyzji amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (FCC) niektóre z dużych firm wyraziły jednak głębokie zaniepokojenie i rozczarowanie wprowadzonymi właśnie zmianami.
Niepochlebną opinię w temacie decyzji FCC wygłosił między innymi Netflix. Przedstawiciele popularnego serwisu VOD napisali otwarcie o swoim rozczarowaniu w tej kwestii, podkreślając jak mocno neutralność internetu pozwoliła w przeszłości rozwinąć erę innowacji, kreatywności oraz zaangażowania obywatelskiego.
Krytyczny głos przyszedł również ze strony Mozilla Foundation, autorów przeglądarki internetowej Firefox. Przy okazji producent zachęca użytkowników do aktywnej walki o zachowanie neutralności internetu i zwrócenie się w tej sprawie do amerykańskiego kongresu.
Walkę w obronie zachowania neutralności sieci zapowiada również Twitter. W oficjalnym komunikacie serwisu pojawiają się wzmianki o mocnym ciosie jakim okazała się decyzja FCC, zaburzającym innowacje oraz swobodę wypowiedzi, którą do tej pory charakteryzował się internet.
Czytaj też: Koniec z równym dostępem do wszystkich serwisów. O tym, co działa lepiej, a co gorzej zdecydują operatorzy
Zgodnie z nowymi przepisami operatorzy internetowi będą mogli zawierać porozumienia z dostawcami treści internetowych, dzięki którym określone serwisy będą działać na preferowanych warunkach. W praktyce oznacza to, że operator nie ma już obowiązku dostarczenia dostępu do wszystkich stron na tych samych warunkach.