Play, obecnie numer 1 na liście polskich operatorów, zapowiada dalszą ekspansję i inwestycje. Na konferencji prasowej Jorgen Bang-Jensen, prezes spółki, zapowiedział budowę co najmniej tysiąca nowych nadajników. Plany brzmią realistycznie, bo w minionym roku fioletowy operator zyskał blisko 700 nadajników - ma ich dziś ponad 5700.
Cele inwestycji są trzy. Po pierwsze Play chce zwiększyć zasięg - pod względem obszaru i populacji ma pokryć niemal 100 proc. Play chce też zmniejszyć wykorzystanie roamingu krajowego, czyli korzystania z infrastruktury konkurentów do prowadzenia własnych usług. Jednym z największych partnerów w tym zakresie jest Orange. Dzięki porozumieniu zawartemu w zeszłym roku fioletowy operator uzyskał możliwość instalowania swoich nadajników na ok. 1100 masztach należących do francuskiej sieci.
Do roku 2020 budowa infrastruktury Play ma pochłonąć 500 mln zł - informowała spółka w prospekcie emisyjnym.
Trzecim z powodów, dla których Play chce inwestować w infrastrukturę jest gwałtowny wzrost wykorzystania internetu mobilnego. Polscy konsumenci wykazują pod tym względem znacznie większą aktywność niż mieszkańcy innych krajów Europy. Średnia na konsumenta wynosi u nas 5,5GB. W Niemczech czy Wielkiej Brytanii to 1,4GB. Według danych Forbesa wyprzedzają nas Finlandia (10GB), Austria (6GB) czy Szwecja.
Czytaj też: Jest zgoda na powrót opłat roamingowych w Play. Kogo dotknie zmiana?
Polacy ściągnęli za pomocą internetu o ponad 60 proc. więcej danych niż rok wcześniej.
Trendy te są widoczne w raporcie "Gospodarowanie częstotliwościami przeznaczonymi dla telekomunikacji, radiofonii i telewizji" opublikowanym przez NIK pod koniec zeszłego roku. Wynika z niego, że do roku 2020 z internetu będzie korzystać 80 proc. mieszkańców Polski. Dziś to 72. proc.
Play zapowiedział też, że w tym roku chce uruchomić usługę VoLTE (Voice over LTE) - ma ona zapewnić znacznie lepszą jakość rozmów telefonicznych. Do pełnego wdrożenia tej usługi minie z pewnością trochę czasu, ale dla konsumentów to i tak dobra wiadomość.
***