To nie fake news. Gdzieś w kosmosie krąży właśnie samochód. Elon Musk naprawdę to zrobił!

Robert Kędzierski
6 lutego 2018 - ta data zapisze się w historii ludzkości dzięki udanemu startowi rakiety Falcon Heavy. Space X, firma należąca do Elona Muska, udowodniła, że niemożliwe jest w zasięgu naszej ręki. Nie wszystkie etapy testu przebiegły pomyślnie.

Rakieta Falcon Heavy wystartowała dziś z kosmodromu amerykańskiej agencji kosmicznej NASA na przylądku Canaveral. Start pierwotnie zaplanowany na godzinę 19:30 naszego czasu odbył się z opóźnieniem -  o godz. 21:45.

Sukces jest o tyle duży, że sam Elon Musk, do którego należy Space X, określał szansę powodzenia misji na 50/50. 

Pierwszy start Falcona Heavy określany jest mianem testowego. 

Kilka etapów operacji

Tankowanie Falcon Heavy rozpoczęło się o 20:30 polskiego czasu. Wtedy było już wiadomo, że warunki pogodowe nie powinny przeszkodzić w starcie. Oprócz wyniesienia rakiety w kosmos równie ważny jest powrót dwóch jej elementów na Ziemię - chodzi o boostery.

Udany powrót elementu Falcon HeavyUdany powrót elementu Falcon Heavy Fot. Space X

Głównym założeniem obniżającym koszty misji kosmicznych jest bowiem możliwość wielokrotnego wysyłania w kosmos stopni Falcona.

Nie wszystkie etapy misji przebiegły pomyślnie. W ostatniej chwili nastąpiła przerwa w transmisji. Długo nie było pewności, czy ostatni z elementów Falcona - center booster- wrócił na Ziemię. Ostatecznie potwierdzono, że rozbił się on o powierzchnię oceanu - nie trafił w barkę, ruchomą platformę. 

Udany start Falcon Heavy - wielki sukces Space XUdany start Falcon Heavy - wielki sukces Space X Fot. Space X

Udany start można uznać za przełom w historii podboju kosmosu - sukces otwiera bowiem drogę do przeprowadzenia nowych misji. Przełom ma kilka źródeł. Najważniejszy to znaczące obniżenie kosztów. Start Falcona Heavy wymaga 90 mln dolarów. To stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę, że użycie konkurencyjnej Delty IV Heavy będzie kosztować mniej więcej 350 mln dolarów. 

Czytaj też: Na kolonizację Marsa będziemy musieli czekać. Być może całe stulecia. 

Falcon Heavy napędzany 27 silnikami Merlin 1D, znanymi z Falcona 9, ma w momencie startu  siłę ciągu wynoszącą 22 819 kN. To pozwala wynieść na orbitę niemal 64 tys. kg ładunku. W dotychczasowej historii jedynie rakieta Saturn V, której użyto podczas wyprawy na Księżyc (a jej ostatni lot odbył się w 1973 roku), była w stanie unieść więcej. Druga w kolejności współcześnie stosowana rakieta Delta IV Heavy może zabrać na pokład jedynie 22 600 kg ładunku. Dlatego też Falcon Heavy możemy nazwać najpotężniejszą współczesną rakietą. 

 

Na pokładzie Falcon Heavy znalazł się samochód - Tesla Roadstera. "Za kółkiem" umieszczono manekina ubranego w uniform, jaki ma być wykorzystywany w misjach kosmicznych. Rakieta wyniosła też inny ładunek - specjalną płytę zawierającą dane. 

Więcej o: