Ostatnio coraz głośniej jest na temat przypadków kradzieży pokaźnych ilości pieniędzy przechowywanych w wirtualnych portfelach w formie kryptowalut. Głównym problemem jest trzymanie kluczy na komputerach podpiętych do sieci.
Firma Archos postanowiła temu zaradzić. Na trwających właśnie w Barcelonie targach MWC zaprezentowała specjalny, fizyczny portfel służący do przechowywania kluczy.
Urządzenie zostało wyposażone w dwa przyciski i niewielki ekran OLED do wyświetlania danych każdej transakcji. Dzięki temu użytkownik może sprawdzić je przed finalnym potwierdzeniem transakcji.
ARCHOS Safe-T mini fot. Bartłomiej Pawlak
Aby skorzystać z Safe-T mini trzeba połączyć go z komputerem lub smartfonem przez port USB. Urządzenie wówczas się uruchamia, a transakcje zawierane są z poziomu komputera.
Archos chwali się, że daje to możliwość trzymania prywatnego klucza offline, a więc z dala od zagrożeń, na które zwykle narażone są portfele mobilne lub przeglądarkowe. Każdą transakcję trzeba zatwierdzić wciśnięciem przycisku, dlatego bez fizycznego dostępu do urządzenia nie da się wykorzystać kluczy.
A jak wygląda kwestia bezpieczeństwa w przypadku zgubienia (lub kradzieży) Safe-T mini. Produkt francuskiej firmy zabezpieczony jest kodem PIN (do 9 cyfr), który trzeba wpisać przed każdym użyciem.
To on ma zapobiec nieuprawnionym dostępom do prywatnych kluczy. Czy takie zabezpieczenie okaże się wystarczające? Trudno powiedzieć, jednak w większości przypadków prawdopodobnie tak.
ARCHOS Safe-T mini fot. Bartłomiej Pawlak
Archos chwali się jednak, że w przypadku utraty kluczy można je też odzyskać za pomocą tzw. recovery seed (ziarenka odzyskiwania). Można tym sposobem odtworzyć i zapisać prywatny klucz.
Choć urządzenie pojawiło się już na MWC 2018 to z jego zakupem trzeba będzie się jeszcze wstrzymać. Producent deklaruje, że portfel pojawi się w sklepach w czerwcu w cenie 49,99 euro.
*** Więcej materiałów z tegorocznych targów MWC w Barcelonie znajdziesz TUTAJ. ***
---