W ramach inicjatywy ONZ Sieć Rozwiązań na rzecz Zrównoważonego Rozwoju (SDSN) opublikowano kolejny ranking najszczęśliwszych krajów świata - "World Happiness Report". Polska znów w nim zaawansowała - z pozycji 46 na 42. Pokonaliśmy w rankingu m. in. Włochy, Litwę, Słowenię, Japonię, Rosję, Węgry.
Warto przypomnieć, że rok temu nasz awans był znacznie bardziej wyraźny. Przeskoczyliśmy 11 "oczek".
Ranking obejmuje łącznie 156 krajów. W tym roku na szczycie listy znalazła się Finlandia. Pozycja każdego z krajów jest obliczana według kilku kryteriów. Wśród nich: PKB per capita (kolor fioletowy), pomoc socjalna (kolor różowy), wolność wyborów życiowych (kolor żółty), szczodrość (kolor niebieski), stosunek do korupcji (kolor ciemnoniebieski).
Päivi Luostarinen, ambasador Finlandii w USA, skomentował dla Huffington Post pierwsze miejsce Finlandii w rankingu.
Najważniejsza w budowaniu poczuciu szczęścia w społeczeństwie jest demokracja, równość, dobra edukacja i wysoka jakość opieki nad dziećmi. Te wartości są dla nas szczególnie istotne. A także relacja z naturą, będący naszą narodową cechą, odgrywa istotną rolę w odczuwaniu szczęścia.
- stwierdził.
Słuszność jego słów potwierdza wysoka pozycja w rankingu innych krajów skandynawskich: Norwegii (miejsce drugie), Danii (trzecie), Islandii (czwarte). W pierwszej dziesiątce znalazły się też (kolejno): Szwajcaria, Holandia, Kanada, Nowa Zelandia, Szwecja i Australia.
Podkreślenia wymaga pozycja Stanów Zjednoczonych - niższa o 14 pozycji w porównaniu z zeszłym roku. Według twórców raportu USA jest pogrążone w kryzysie społecznym. Pomimo rosnących zarobków poczucie szczęścia wśród obywateli maleje.
Niemcy w rankingu ONZ zajęły 15 pozycję, Wielka Brytania - 19, a Francja 23. Najmniej szczęśliwymi krajami świata są: Burundi, Republika Środkowoafrykańska, Południowy Sudan, Tanzania i Jemen.
***