Klienci nareszcie odetchną z ulgą. Xiaomi stawia na dobry aparat w smartfonach. Wyciekł e-mail

Zdaje się, że osoby szukające taniego smartfona z dobrym aparatem wreszcie będą mogły postawić na Xiaomi. Chińczycy chcą poprawić ten element we własnych smartfonach. Utworzą specjalny dział zajmujący się fotografią.

Smartfony Xiaomi od zawsze kojarzone były ze świetnym stosunkiem ceny do jakości. Choć są to przeważnie urządzenia niezwykle wydajne, dobrze wyglądające i świetnie wykonane, to mają też kilka wad. Największą piętą achillesową jest zdecydowanie aparat.

Niemal wszystkie smartfony chińskiej firmy pod względem możliwości fotograficznych wyraźnie odbiegają od produktów konkurencji. Na ten aspekt narzekałem już w kilku recenzowanych telefonach i złą passę odmienił dopiero aktualny flagowiec - Mi Mix 2S. 

Bezramkowiec Chińczyków faktycznie robi świetne zdjęcia, o czym mogłem się sam przekonać i co potwierdzają wyniki DxOMark (101 pkt), gdzie Mi Mix 2S jest na równi z najlepszymi flagowcami od Huawei czy Apple.

Xiaomi Mi Mix 2S - smartfon z najlepszym aparatem od XiaomiXiaomi Mi Mix 2S - smartfon z najlepszym aparatem od Xiaomi fot. Bartłomiej Pawlak

O tym, że smartfony Xiaomi robią przeciętne zdjęcia doskonale wiedzą nie tylko użytkownicy urządzeń tej marki ale również sam szef Xiaomi, Lei Jun.

Do sieci wyciekł właśnie wewnętrzny e-mail dyrektora generalnego firmy, w którym zapowiada utworzenie nowego działu zajmującego się wyłącznie aparatami w smartfonach.

Dotychczas kwestie fotograficzne były przez Xiaomi traktowane po macoszemu. Firma umieszczała matryce zakupione od firm zewnętrznych i nie poświęcała wystarczającej uwagi chociażby oprogramowaniu kamery.

Teraz Xiaomi postara się, aby kolejne smartfony mogły pochwalić się dobrym aparatem. Wśród przyczyn takiego zwrotu polityki Xiaomi wymienia się rosnące znaczenie aparatu, jako czynnika decyzyjnego przy wyborze telefonu.

Nie ma jednak co liczyć na szybką poprawę jakości zdjęć pochodzących z urządzeń Xiaomi - dział fotograficzny jeszcze nie powstał. Kiedy to się stanie? Trudno powiedzieć, ale na ewentualne pierwsze efekty poczekać będziemy pewnie musieli poczekać kilka lub kilkanaście miesięcy. Tak więc w Xiaomi Mi7 raczej nich nie ujrzymy.

Czytaj też: Byliśmy na otwarciu drugiego salonu Xiaomi w Polsce. W warszawskiej Arkadii na razie brak tłumów

---

Maciej Panek: Byłem na dnie, gdy otworzyłem firmę posiadającą obecnie 3 tys. samochodów [NEXT TIME]

Więcej o: