Xiaomi Mi 8 już oficjalnie. Chińczycy pokazali nie jeden, a aż trzy nowe smartfony

Xiaomi podczas konferencji w Shenzhen pokazał aż trzy flagowe smartfony Mi 8. Nie zabrakło tzw. notcha i Face ID. Tylko, czy te nowości mogą być powodem do dumy chińskiego producenta?

Na nowego flagowca Xiaomi czekaliśmy już od dłuższego czasu. Początkowo miał się pokazać w lutym, premierę jednak odkładano, a w zamian dostaliśmy świetnego Mi Mixa 2S.

W końcu się doczekaliśmy. Xiaomi posunęło się jednak dalej niż się spodziewaliśmy i pokazało aż trzy wersje nowego Mi 8 (producent przeskoczył jeden numer). Zaprezentował też wyczekiwaną od bardzo dawna opaskę Xiaomi Mi Band 3.

Xiaomi Mi 8, czyli iPhone X z Chin

Niestety osoby, które patrząc na linię Mi Mix przypuszczały, że w Mi 8 również zobaczymy wysyp autorskich rozwiązań i niepowtarzalny design będą mocno rozczarowane. Nowy Mi 8 nie przypomina najlepszych produktów Xiaomi, a... iPhone'a X. Ale po kolei.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

Xiaomi postawiło na bezramkowy ekran o przekątnej 6,21 cala (Full HD+, proporcje 18,7:9), który wreszcie został wykonany technologii Super AMOLED. To duży plus, bo Mi 8 jest pierwszym smartfonem z tej serii, który nie dostał panelu LCD. Niestety jest też pierwszym urządzeniem od Xiaomi, który ma charakterystyczne wcięcie w ekranie.

Większy lub mniejszy "notch" jest ostatnio bardzo popularny wśród producentów smartfonów, ale u Xiaomi szczególnie rzuca się w oczy. Jest bowiem bardzo duży, niemal identyczny jak w smartfonie od Apple.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

Powodem takiego stanu rzeczy jest umieszczenie w nim systemu... Face ID, czyli zaawansowanego systemu rozpoznawania twarzy znanego oczywiście z iPhone'a X. Xiaomi chwali się, że Mi 8 to pierwszy smartfon z Androidem i Face ID.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

Z tyłu jest też moduł aparatu - to dwie matryce o rozdzielczości 12 Mpix znane już z Mi MIx 2S. Xiaomi dodatkowo go ulepszyło, dzięki czemu, jak twierdzi "zmiecie całą konkurencję". Podaje też wynik z DxOMark - 105 punktów.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

Szkoda że ten element również został umieszczony na obudowie w tym samym miejscu jak w iPhonie X. Wygląda też niemal identycznie jak w smartfonie od Apple - dwa wystające obiektywy z diodą LED w środku. Poniżej znajdziemy jeszcze czytnik linii papilarnych - tańsza wersja nie dostała skanera pod ekranem.

Pod maską mamy za to najmocniejszego dziś Snapdragona 845 z 6 GB RAM i 64, 128 lub 256 GB miejsca na dane. Zdaniem Xiaomi, ta konfiguracja w Mi 8 jest w stanie przebić magiczną granicę 300 tys. punktów w AnTuTu.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

W smartfonie próżno szukać gniazda słuchawkowego i slotu na karty MicroSD. Jest za to technologia NFC i podwójny moduł GPS. To nowość od Xiaomi - system, który korzysta z dwóch pasm L1 i L5 znacznie poprawiając pozycjonowanie w przestrzeni. Bateria ma pojemność 3400 mAh i wspiera szybkie ładowanie.

Smartfon trafi do sprzedaży 5 czerwca w Chinach w cenie od 2 699 do 3 299 juanów w zależności od ilości pamięci wewnętrznej. W przeliczeniu na złotówki to od ok. 1 550 do ok. 1 900 zł, ale warto pamiętań, że polskie ceny będą wyższe.

Xiaomi Mi 8 Explorer Edition - flagowiec na sterydach

Poza standardowym Mi 8, Xiaomi pokazało też bardziej zaawansowaną wersję smartfona. Jeśli chodzi o wygląd różnice są raczej niewielkie i ograniczają się do półprzezroczystej obudowy w Mi 8 EE. Wygląda to świetnie, zwłaszcza, że na pleckach nie ma czytnika linii papilarnych.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

To druga najważniejsza różnica względem edycji standardowej. Skaner palców został ukryty pod powierzchnią ekranu. Mimo wszystko Xiaomi nie zamierzało rezygnować w edycji EE z technologii Face ID. Mamy więc dwie metody odblokowywania do wyboru.

Pod maską również znalazł się Snapdragon 845, tym razem z 8 GB pamięci RAM i 128 GB miejsca na dane. Tu Xiaomi nie daje wyboru. Pozostałe elementy specyfikacji pozostały identyczne jak w Mi 8.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

Smartfon będzie kosztował 3699 juanów (ok. 2 120 zł), a jego sprzedaż wystartuje nieco później. Xiaomi nie zdradza daty premiery sklepowej, ani tego czy smartfon w ogóle pojawi się poza Chinami.

Xiaomi Mi 8 SE - czyli tańsza wersja flagowca

Poza dwoma flagowcami Xiaomi pokazało także trzeci, nieco słabszy smartfon. Różnic jest kilka. Przede wszystkim mamy tu mniejszy ekran o przekątnej 5,88 cala i rozdzielczości Full HD+ (AMOLED). Poza tym w oczy rzuca się obudowa, która jest zdecydowanie bardziej kanciasta.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

Spore różnice znajdziemy również pod maską. Zamiast flagowego Snapdragona 845 znalazł się tu dopiero co pokazany układ Snapdragon 710. To zdecydowanie słabszy procesor, odznaczający się za to większą energooszczędnością. Pamięci RAM jest 4 lub 6 GB, a miejsca na dane 16 lub 32 GB. Bateria ma pojemność 3120 mAh.

Nie zabrakło też dwóch aparatów o rozdzielczościach 12 i 5 Mpix oraz charakterystycznego, wielkiego notcha. W tańszym modelu nie ma tam jednak systemu rozpoznawania twarzy, dlatego wcięcie jest tylko brzydkim pasem niewykorzystanej przestrzeni.

Sprzedaż smartfona wystartuje w Chinach 8 czerwca w cenie 1 799 juanów (ok. 1 030 zł) za tańszą wersję. Xiaomi nie wspomniało czy smartfon trafi na pozostałe rynki. Jeśli tak, cena będzie oczywiście wyższa.

Premiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer EditionPremiera Xiaomi Mi8, Mi8 SE i Mi8 Explorer Edition fot. Xiaomi

---

Jak zmieniał się Windows od wersji 1 do 8? Ależ ewolucja

Więcej o: