Pomiary wykonane w maju tego roku z poziomu aplikacji RFBenchmark wskazują, że najpoważniejsze problemy z prędkością mobilnego internetu występowały w województwach lubuskim, dolnośląskim, opolskim i podkarpackim. Pod uwagę wzięto trzy parametry: prędkość pobierania danych, prędkość wysyłania oraz ping, czyli czas odpowiedzi serwera na zapytanie ze smartfonu (wyrażane w milisekundach).
Przy średniej wartości pobierania danych przez LTE wynoszącej dla całego kraju 24,5 Mbps, najgorszy wynik zanotował Plus w województwie opolskim (średnia prędkość zanotowana przez RFBenchmark wyniosła tam zaledwie 3,79 Mbps).
Dużo gorzej od średniej krajowej pobierało się również dane przez Play w województwie lubuskim (średnia 5,4 Mbps). Niechlubną trójkę zamyka Orange w warmińsko-mazurskim (średnia 7,51 Mbps). Abonenci ostatniego z czwórki głównych operatorów, czyli T-Mobile, mieli powody do narzekania na terenie województwa podlaskiego (średnia 11,97 Mbps).
Średnia prędkość pobierania danych przez LTE w Polsce (maj 2018) fot. RFBenchmark
W kwestii wysyłania danych problemy skupiają się na kilku województwach położonych na zachodzie i południu Polski. Przy średniej dla całej Polski wynoszącej 9,93 Mbps, wynik Orange z województwa opolskiego wygląda dość mizernie (średnia 1,8 Mbps). Drugą najniższą średnią zanotowało Play na terenie województwa lubuskiego (1,92 Mbps). Plus miał za to problem w województwie podkarpackim (2,32 Mbps).
Czytaj też: Od początku roku ponad 500 tys. Polaków zmieniło operatora
Zupełnie inaczej sytuacja prezentuje się w ostatnich z badanych przez RFBenchmark parametrów. Średni czas odpowiedzi dla całej Polski wynosi 40 ms. Największe odchylenia od tej wartości zanotowało Orange w województwie podkarpackim (73 ms). Tuż za nim uplasował się Plus w sąsiednim województwie małopolskim (63 ms). Play nie poradziło sobie na Warmii i Mazurach (58 ms), zaś T-Mobile na Dolnym Śląsku (48 ms).