Xiaomi zaskoczyło polskimi cenami nowych smartfonów. Są wyjątkowo... niskie

Bartłomiej Pawlak
Xiaomi wprowadza do Polski dwa nowe smartfony i kolejną generację hulajnogi elekrycznej i... robi to dobrze. Już niebawem sprzęt będzie dostępny w sklepach. Największym zaskoczeniem są bardzo niskie ceny nowych urządzeń na polskim rynku.

Xiaomi przez długi czas przyzwyczajał nas do tego, że smartfony firmy trafiały do nas wiele miesięcy po premierze w Chinach i to w stosunkowo wysokich cenach. O azjatyckiej wycenie w Polsce mogliśmy tylko pomarzyć, ale wszystko wygląda na to, że to już przeszłość.

Ceny nowych smartfonów Xiaomi zaskakują

Niespełna miesiąc po premierze w Chinach Xiaomi zorganizowało również pokaz smartfonów w Warszawie. Chińczycy ogłosili, że 18 marca do Polski trafi średniopółkowy smartfon nowej submarki Xiaomi - Redmi Note 7, a 25 marca będziemy mogli kupić również flagowego Xiaomi Mi9.

Dowiedzieliśmy się również, że pod koniec kwietnia pojawi się nowa generacja elektrycznej hulajnogi Mijia Scooter Pro, która będzie kosztować 2199 zł (o 400 zł więcej niż obecna wersja).

Xiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do PolskiXiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do Polski fot. BP

Redmi Note 7 poniżej 1000 zł

Zaskakują przede wszystkim ceny nowych smartfonów. Za Redmi Note 7 chiński producent zażyczył sobie na polskim rynku 799 zł. Mówiąc o smartfonie z całkiem wydajnym procesorem Snapdragon 660, 3 GB RAM i 32 GB pamięci na dane, aparatem 48 Mpix i ekranem 6,3 o rozdzielczości Full HD+ to cena bardzo atrakcyjna.

Jeszcze lepiej prezentuje się wyższa wersja tego samego telefonu - z pamięcią RAM o pojemności 4 GB i 64 GB przestrzeni na dane, która kosztuje 899 zł. Redmi Note 7 występuje też w konfiguracji ze 128 GB pamięci w cenie 999 zł.

Xiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do PolskiXiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do Polski fot. BP

Główni konkurenci tego telefonu kosztują nieco więcej. Za Honora 8X musimy zapłacić dziś 1100 - 1200 zł. W niemal identycznej cenie znajdziemy Huawei'a Mate 20 lite, a warto pamiętać, że oba smartfony zdążyły już trochę stanieć. Podobny specyfikacją smartfon od Samsunga - Galaxy A7 kosztuje z kolei 1300 zł.

Flagowy Xiaomi Mi9 poniżej 2000 zł

Jeszcze większe wrażenie robi wycena nowego flagowca Chińczyków. Xiaomi Mi9 będzie występował nad Wisłą w wersji z 6 GB RAM i 64 GB pamięci na dane i 6 GB RAM i 128 GB na dane. Jego ceny zostały ustalone odpowiednio na 1899 i 1999 zł.

Zważywszy na to, że Mi9 to niedawno pokazany flagowiec z najlepszym dziś procesorem Snapdragon 855, ceny można uznać za bardzo niskie. Zwłaszcza, że Xiaomi nie zapomniało o dodaniu ekranu Super AMOLED (zamiast IPS), ładowania bezprzewodowego i odcisku palca pod ekranem, których w poprzedniku nie było obecne. 

Xiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do PolskiXiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do Polski fot. BP

Xiaomi Mi9 nie ustępuje więc zbytnio pozostałym flagowcom na rynku. W porównaniu do najlepszych flagowców na rynku brakuje tu w zasadzie tylko wodoszczelności i wyższej rozdzielczości ekranu (w Mi9 jest "tylko" Full HD+). Ma też nieco mniej pamięci RAM (6 GB) i przestrzeni na dane (64 lub 128 GB).

Jest więc niemal dwukrotnie tańszy od kosztującego 3949 zł Galaxy S10 (8+128 GB) i o ok. 1,5 tys. zł tańszy od Huawei'a Mate 20 Pro czy LG G8 ThinQ.

Xiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do PolskiXiaomi wprowadza dwa smartfony i nową hulajnogę elektryczną do Polski fot. BP

Xiaomi Mi9 "zabije" sprzedaż własnych smartfonów?

Co ciekawe, nowy Xiaomi Mi9 będzie też tańszy od... swojego poprzednika. Xiaomi Mi8 w oficjalnym sklepie mi-home kosztuje dziś 2199 (6+64 GB) lub 2399 zł (6+128 GB). To odpowiednio 300 zł i 400 zł różnicy.

Xiaomi Mi9 będzie też znacznie tańszy od... Xiaomi Mi8 Pro (o 600 zł) i Mi Mixa 3 (o 700 zł). Można podejrzewać, że Xiaomi wkrótce obniży ceny zeszłorocznych smartfonów, bo na ten moment kupowanie ich nie ma żadnego sensu.

Więcej o: