Airbus A380, obecnie największe pasażerski samolot świata może mieć problem z trwałością skrzydeł. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) odkryła, że w starszych samolotach tego typu mogą pojawiać się szczeliny, które przy braku naprawy mogą doprowadzić do zmniejszenia integralności skrzydeł - informuje Bloomberg.
Agencja zaalarmowała Airbusa, który będzie teraz zgłaszał się do linii użytkujących Super Jumbo z prośbą o przeprowadzenie odpowiednich badań. Airbus zaznacza, że analizy te mogą odbyć się podczas kolejnych rutynowych kontroli samolotu. Uziemianie samolotów nie będzie zatem konieczne.
Potwierdza to także EASA, która właśnie opracowuje dyrektywę zdatności do lotu. Z kolei odpowiednie naprawy - o ile okażą się konieczne - będą mogły zostać przeprowadzone przy okazji planowanych prac remontowych.
Warto zaznaczyć, że kontrole będą dotyczyły jedynie 25 najstarszych maszyn wykorzystywanych m.in. przez takie linie, jak Emirates, Quantas czy Singapore Airlines. Nowsze samoloty będą musiały przejść kontrolę w późniejszym terminie, ale maksymalnie 15 lat od wyprodukowania.
Czytaj też: Lot trwa 5 minut dłużej niż sprzątnięcie samolotu. A380 od Emirates rusza z rekordowo krótką trasą
Linie lotnicze sprawdzą strukturę skrzydeł metodą ultradźwięków. Jeśli pęknięcia zostaną wykryte, zgodnie z decyzją EASA przewoźnicy muszą zawiadomić producenta maszyny, który będzie instruował linie w kwestii napraw. W takim przypadku muszą one zostać wykonane przed kolejnym lotem danego egzemplarza A380.
Problem z pęknięciami, które mogą zmniejszyć integralność skrzydeł nie jest niczym nowym. To jedna z bolączek, która już kilka wiele lat temu trapiła model A380. Airbus na serwisowanie maszyn wydał wówczas wiele milionów euro.
Największym użytkownikiem Airbusa A380 jest dziś linia Emirates. We flocie tego bliskowschodniego przewoźnika jest aż 111 egzemplarzy największego samolotu na świecie, które łączą Dubaj z 57 miastami. Emirates ma dostać kolejnych 12 samolotów A380 do końca 2021 roku. W lutym Airbus poinformował, że do tego czasu zakończy produkcję największego samolotu świata.
Czytaj też: Największa rakieta świata wystartuje w 2021 roku. SpaceX zdradziło datę pierwszej misji