Zobacz moment startu flyboarda Zapaty nad kanałem La Manche. Zaczęło się dobrze...

Franky Zapata niestety nie dokonał historycznego wyczynu i nie przeleciał na flyboardzie nad kanałem La Manche. Zapata wystartował z francuskiej miejscowości Sangatt, ale już kilka minut później spadł do wody, gdy nie udało mu się wycelować w specjalną platformę.

Francuskie media informują, że do wypadku doszło, gdy mniej więcej na 20 kilometrze lotu Franky Zapata podjął próbę zatankowania swojego flyboarda. Zapata nie trafił w zamontowaną na łodzi platformę, a następnie spadł do wody. Na powyższym nagraniu widać moment startu francuskiego wynalazcy.