Portal gizmochina donosi, że Guan Wei z Huawei, potwierdził plotki o składanym smartfonie. Już niedługo będzie on dostępny w masowej sprzedaży, chociaż na razie tylko w Państwie Środka. Urządzenie ma być sprzedawane w dwóch wariantach. Jeden z procesorem Kirin 980, drugi z Kirinem 990, który ma obsługiwać sieć 5G. Ponadto ta wersja ma być wyposażona w trzy obiektywy, take jak w Huawei’u P30 Pro. Mate X ma mieć wymiar 161.3 x 146.2 x 11mm, co przekłada się na 8 calowy ekran o rozdzielczości 2480 x 2200. Wyświetlacz ma być w nietypowym stosunku długości i szerokości 8:7,1.
Kiedy go złożymy, przekątna wyświetlacza będzie wynosić 6,6 cala z jednej strony, przy rozdzielczości 2480 x 1148 pixeli oraz 6,38 cala z drugiej przy rozdzielczości 2480 x 892 pixele. W urządzeniu znajdzie się bateria o pojemności 4,500 mAh, wspierająca szybkie ładowanie 55W. W środku upchnięto aż 12 GB RAM oraz 512 GB pamięci. Czytnik linii papilarnych umieszczono z boku urządzenia. Nie znamy jeszcze ceny, ale zapewne przekroczy ona 10 tysięcy złotych.
Składanie telefony zostały po raz pierwszy zaprezentowane jeszcze w lutym. Samsung i Huawei ścigały się, kto pierwszy wypuści rewolucyjny projekt, ale obie firmy musiały przełożyć premiery. Samsung miał problemy z urządzeniem, które łatwo ulegało awariom. Ekran nawet przy zachowaniu należytej staranności nie wytrzymywał i pękał, choć nie we wszystkich urządzeniach. Ostatecznie model Galaxy Fold można już kupić w Korei i Stanach, ale... trzeba wcześniej przejść specjalne szkolenie, by dowiedzieć się jak go używać, by nie został uszkodzony. Nie wiadomo, czemu Huawei przesunął premierę swojego urządzenia, ale mogło mieć to związek z problemami z rządem Stanów Zjednoczonych. Huawei nadal bazuje na systemie Android, ale nowe telefony do sprzedaży trafią bez usług Google.